WIOŚ sprawdził nawozy sztuczne na terenach byłej Malmy

W ostatnich tygodniach firmę, która na terenach dawnej Malmy składuje nawozy sztuczne, odwiedzali już kontrolerzy różnych urzędów i instytucji. Zaczęło się od sygnału mieszkańców osiedla domków przy ul. Andersa, które sąsiaduje z nieruchomością poprzez Kanał Ulgi. Obawiali się m.in. tego, czy nawóz nie przedostaje się do wód gruntowych i kanału, a dalej do Nogatu.

Swoją kontrolę przeprowadził m.in. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, sprawdzając zgodność prowadzonej działalności z ustawą o nawozach i nawożeniu. WIOŚ tłumaczy, że firma posiada niezbędne certyfikaty, umowy i karty charakterystyk sprowadzanych i konfekcjonowanych nawozów. Analizy pobranych próbek z hałd w hali potwierdziły, że jest to saletra amonowa o składzie opisanym w sprawdzonej dokumentacji i zgodnym z normami.

W trakcie kontroli inspektorzy WIOŚ trzykrotnie byli w Malborku na wizji lokalnej.
- Nie stwierdzono nieprawidłowości w magazynowaniu nawozów mineralnych - wyjaśnia Radosław Rzepecki, zastępca pomorskiego inspektora ochrony środowiska.

Gdy firma rozpoczynała działalność we wrześniu, mieszkańcy skarżyli się też na pylenie.
- W trakcie kontroli podczas pracy urządzenia workującego nie zaobserwowano emisji pyłu. Sam nawóz jest w postaci drobnego granulatu i ewentualne pylenie mogło pochodzić z antyzbrylacza na bazie talku - wyjaśnia Rzepecki.

Swoją kontrolę przeprowadzi jeszcze Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Malborku, by sprawdzić, czy firma powinna posiadać pozwolenie na zmianę sposobu użytkowania terenu przy ulicy Dalekiej. Nieruchomość dzierżawi duży dystrybutor nawozów sztucznych, na razie do końca 2015 r., od firmy MCD Tymbark, która kupiła ją od Górnośląskiego Parku Przemysłowego w Katowicach. Przypomnijmy, że GPP w 2013 roku nabył tereny wraz z zabudowaniami od syndyka masy upadłościowej VVQFDE, czyli dawnej Malmy.