Wychowywał się nad Wisłą, w Lisewie Malborskim, więc w okolicznościach przyrody sprzyjających uprawianiu sportów wodnych. Zdecydował się na wioślarstwo, ale dość późno, a mimo to ciężka praca zawiodła go aż do Rio de Janeiro, gdzie w sierpniu ubiegłego roku reprezentował Polskę w czwórce podwójnej.
- Moja przygoda z wioślarstwem zaczęła się w czerwcu 2010 roku. Pamiętam dokładnie pierwszy mój trening i to ogromne zdziwienie, iż człowiek jest w stanie utrzymać się na wodzie na tak wąskiej łódce. Wtedy jeszcze nawet nie przeszło mi przez myśl, że wystąpię na igrzyskach, na początku traktowałem to wszystko bardziej jako zabawę – mówił nam Mateusz Biskup po Rio de Janeiro.
Do wioślarstwa zachęcił go Mariusz Grubich, trener Unii Tczew, który prowadził nabór w okolicznych miejscowościach i z ergometrem zawitał do Lisewa. Kilku chłopakom się spodobało, m.in. Mateuszowi. W Unii stawiał pierwsze kroki w tej dyscyplinie, szybko zaczęły przychodzić wyniki, a gdy rozpoczął studia na AWFiS w Gdańsku, stał się zawodnikiem tamtejszego AZS i jest nim do dziś.
W Rio de Janeiro płynął w czwórce podwójnej z Wiktorem Chablem, Dariuszem Radoszem i Mirosławem Ziętarskim. Awansowali do finału, a w mediach chwalił go i jego kolegów Adam Korol, złoty medalista w czwórce z Pekinu z 2008 roku. To było jeszcze przed decydującym startem. Sam udział załogi lisewianina w finałowym biegu na igrzyskach nie był niespodzianką; w 2015 roku wywalczyła 7 miejsce w mistrzostwach świata oraz 4 miejsce w mistrzostwach Europy. W Rio de Janeiro polska osada otarła się o brązowy medal. Zajęła czwarte miejsce z czasem 6.12.09 minuty, tracąc do czwórki z Estonii niespełna półtorej sekundy.
Mateusz był... lekko zawiedziony finałowym startem.
- Wiedzieliśmy po przedbiegu, że stać nas na wiele, ale niestety za dużo straciliśmy do czołówki na początku wyścigu - oceniał potem Mateusz Biskup.
Życie po Rio toczy się dalej, a lisewianin chce osiągać jeszcze więcej. W miniony weekend został wicemistrzem Europy podczas zawodów, które odbyły się w czeskich Racicach. Tym razem wystartował w dwójce podwójnej z kolegą z czwórki, Mirosławem Ziętarskim (AZS UMK Energa Toruń). Na 2 kilometry uzyskali czas 6.22,10 minuty. Zwyciężyli Filippo Mondelli i Luca Rambaldi (Włochy - 6.20,92), a brąz wywalczyli Barnabe Delarze i Roman Roeoesli (Szwajcaria - 6.24,16).
Wioślarstwo nieustannie sprawia mu wielką frajdę, mimo że jest bardzo wymagającą, wyczerpującą dyscypliną. Z perspektywy czasu uważa, że podjął dobrą decyzję.
- Robię to, co kocham. Spełniam swoje marzenia. Wiadomo, jest sporo wyrzeczeń, bo nie ma mnie w domu 300 dni w roku, ale na razie odpowiada mi taki tryb życia _– wyjaśnia wioślarz z Lisewa Malborskiego. - Zdecydowanie polecam wioślarstwo wszystkim, którzy chcą spróbować._
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?