Po kilkudniowym sztormie Bałtyk się cofnął i okazało się, że plaży na początku Półwyspu Helskiego już nie ma. Przy wejściu „Chałupy 1" (przy stacji paliw i Biedronce) woda odsłoniła umocnienia brzegowe ukryte do tej pory pod piaskiem. To podkłady kolejowe i mur przeciwsztormowy zbudowany przed kilkoma laty. Teraz tylko one chronią brzeg przed wdarciem się morza w głąb półwyspu.
Zobacz co szalejący Bałtyk zrobił z morskim brzegiem - galeria zdjęć z Helu, Jastarni i Ostrowa
Ale stało się coś jeszcze - atak Bałtyku był tak silny, że woda musiała podmyć również naziemny mur, przedostała się pod nim i od strony lądu brzeg się tu po prostu zapadł, piasek i znajdujące się pod nim podłoże z płytek poleciało w dół. Teraz jest tu głęboka dziura. Tędy chodzą spacerowicze, a miejsce nie jest zabezpieczone - trzeba więc naprawdę uważać.
Wody zatoki wtargnęły na ulice Rewy
Zawiadomiliśmy o sprawie Inspektorat Ochrony Wybrzeża w gdyńskim Urzędzie Morskim. Jak się dowiedzieliśmy, inspektorzy są w terenie, nawet do wtorku trwać będzie szacowanie strat spowodowanych przez sztorm na wybrzeżu.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?