Przypomnijmy, że na czterech boiskach w Malborku, przy ul. Toruńskiej i Parkowej, od 26 do 29 czerwca będą rywalizowały drużyny z roczników 2009-2012, a od 30 czerwca do 3 lipca roczniki 2007, 2008, 2013 i 2014. W sumie blisko 200 drużyn z całej Polski, a także z Litwy, Łotwy i Estonii.
- Mamy do czynienia z wydarzeniem, które powinno odbić się szerokim echem, jeśli chodzi o dziecięce turnieje. Będzie to prawdziwe sportowe oblężenie Malborka - mówi Tomasz Wojtasiewicz, właściciel Dziecięcej Akademii Ruchu, która jest głównym organizatorem wydarzenia. - Pierwotnie turniej był zaplanowany w czterech kategoriach wiekowych, natomiast na etapie planowania dostawaliśmy sygnały, że jest potrzeba, żeby zwiększyć liczbę kategorii.
DAR ma doświadczenie, bo organizuje organizuje turnieje dla dzieci prawie od 10 lat, ale tak dużego jeszcze nie przygotowywało.
Pomysł stworzenia turnieju w Malborku wyszedł od Piotra Harwasa z Grupy WOLF, z którym mieliśmy już okazję współpracować przy WOLF Winter Cup w Kobyłce – dodaje Tomasz Wojtasiewicz. - Zamierzamy robić to cyklicznie. Póki co, nasz pomysł się podoba Grupie WOLF, panu burmistrzowi. Ja jestem pełen optymizmu na przyszłe lata.
Za Malborkiem przemawiał... zamek, ale też baza sportowa, czyli cztery pełnowymiarowe boiska ulokowane w pobliżu siebie, na których jednocześnie będzie mogło odbywać się kilka meczów. Starsze roczniki będą grały po jedenastu, a dla młodszych murawa będzie dzielona na mniejsze boiska.
Sponsorem tytularnym turnieju jest Grupa WOLF, specjalizująca się w nowoczesnych technologiach, m.in. druku 3D i skanowaniu. To rodzinna firma polska, która osiągnęła wielki sukces za granicą. Wkrótce otworzy swoją siedzibę także w Katarze, a jej projekty będą wdrażane podczas mistrzostwa świata 2022.
- W zdrowym ciele zdrowy duch, ale i zdrowy umysł. Uważamy, że nie można być potężnym umysłem, nie dbając o swój stan zdrowia fizycznego. Piłka nożna uczy współpracy, wytrwałości, dążenia do celu – tak Mariusz Król, założyciel i prezes Grupy WOLF, wyjaśnia, dlaczego jego firma zaangażowała się w sponsorowanie sportu.
Zaczęło się od wspierania klubu Wicher Kobyłka na Mazowszu, potem organizacji turnieju halowego zimą w tej miejscowości, teraz przyszła pora na nowe wyzwanie: WOLF Malbork Cup.
Angażujemy się i robimy rzeczy, w które wierzymy. Jeśli w to wierzymy, jesteśmy tam częścią całego tworu. Staramy się wesprzeć partnerów i wszystkich, którzy będą w to zaangażowani, żeby to było jak najlepiej, jak najbardziej profesjonalnie zorganizowane, jak najbardziej przyjaźnie dla dzieciaków – podkreśla Mariusz Król. - To jest dla nas pierwszy turniej tak duży, bo kilkudniowy. Malbork jest bardzo ciekawym miastem ze względu na turystykę, ze względu na otwartość władz na nowości, na wdrażanie nowych rzeczy.
Turniej miał odbyć się w 2020 roku, ale został odwołany z powodu pandemii. Teraz sytuacja epidemiczna ustabilizowała się, jednak organizatorzy przykładają wagę do bezpieczeństwa sanitarnego. Dział r&d (badawczo-rozwojowy) Grupy WOLF opracował nawet technikę do dezynfekcji, która zostanie zaprezentowana podczas malborskiej imprezy.
- Szykujemy też kilka niespodzianek. Same puchary będą drukowane na miejscu w technologii druku 3D i digital - mówi Mariusz Król.
- Z Malborka każde dziecko musi wyjechać uśmiechnięte i zadowolone, to jest podstawowe założenie. Mam nadzieję, że poprzez udział w turnieju dzieci podniosą swoje umiejętności, postarają się otworzyć, nawiązać nowe znajomości – dodaje Tomasz Wojtasiewicz.
Przypomnijmy, że honorowymi patronami imprezy są Polski Związek Piłki Nożnej oraz Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ambasadorem - Tomasz Iwan, wielokrotny reprezentant Polski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
