Malborscy strażacy podpisali z wojskiem porozumienie o ścisłej współpracy. Jednostki wprawdzie na co dzień pomagają sobie i często uczestniczą we wspólnych akcjach, szefowie zadecydowali jednak, iż współpraca przypieczętowana umową będzie jeszcze bardziej owocna.
- Funkcjonuje u nas wojskowa straż pożarna, którą tworzą głównie żołnierze odbywający zasadniczą służbę. Rotacja jest duża, dlatego potrzebują oni szybkiego i fachowego szkolenia. Zawodowi strażacy są najlepszymi nauczycielami - mówi Eugeniusz Gardas, dowódca malborskiej jednostki wojskowej.
E. Gardas docenił działanie strażaków podczas niedawnego wypadku miga 21 pod Elblągiem.
- Pierwsi na miejscu zdarzenia byli właśnie strażacy, którzy ugasili stojący w płomieniach samolot. Zajęli się także zabezpieczeniem terenu - wyjaśnił E. Gardas.
Podczas spotkania zadecydowano, iż zawodowi strażacy będą uczestniczyć w ćwiczeniach na lotnisku. Wojskowi strażacy będą wspólnie ze swoimi kolegami z komendy Powiatowej Straży Pożarnej wyjeżdżać do zdarzeń, które będą miały miejsce w powiecie malborskim.
- Zdarza się, że otrzymujemy kilka zgłoszeń jednocześnie. Nie musimy się martwić, że nie mamy kogo wysłać na zdarzenia. Wojsko w każdej chwili jest w stanie pomóc nam - mówi Piotr Małkowski, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Malborku.
- Nasze działania wymagają współpracy z wieloma jednostkami ratowniczymi. Kilka miesięcy temu podpisaliśmy porozumienie o współdziałaniu z hufcem Związku Harcerstwa Polskiego w Malborku. Ponadto przy naszej komendzie powstała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej zajmująca się ratownictwem wodnym. Należą do niej osoby na co dzień pracujące w służbach mundurowych: wojskowi, strażacy oraz policjanci.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?