Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu w Lisewie Malborskim [AKTUALIZACJA]. Sąsiad chciał pomóc i zginął?

nie
Archiwum
Jedna osoba zginęła, druga została ranna - to tragiczny bilans wybuchu gazu w jednym z domów w Lisewie Malborskim, do którego doszło w sobotni wieczór (17 grudnia).

Aktualizacja - 18 grudnia, godz. 13.45

Jak się dowiedzieliśmy - w mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu, mieszkało małżeństwo z dorosłą córką i jej kilkuletnią córeczką. To lokal własnościowy, ale obecnie zupełnie nie nadaje się do zamieszkania. Wójt Lichnów zapewnia, że gmina pomoże.

- W nocy mieliśmy przygotowaną świetlicę wiejską dla poszkodowanej rodziny, ale okazało się, że bliscy z Szymankowa mogą ich przyjąć do siebie. Natomiast w Lisewie Malborskim mamy do dyspozycji jedno wyremontowane mieszkanie komunalne i jeszcze przed świętami ci państwo będą mogli tam zamieszkać. Trzeba je jeszcze wyposażyć, ale mam nadzieję, że uda się to szybko zrobić, może też z pomocą mieszkańców - mówi Jan Michalski, wójt Lichnów. - Wkrótce polecę kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, by tym się zajęła.

W lokalu komunalnym rodzina będzie mogła pozostać do czasu, aż nie wyremontuje swojego mieszkania.

Okazuje się, że dramatyczna wieczorna akcja w Lisewie Malborskim miała jeszcze inny wątek. Trzeba było wezwać pogotowie do 8-letniej dziewczynki, która jest chora, objawiła się wysoka gorączka, ale antybiotyki spłonęły w mieszkaniu.

Wójt Lichnów, który na miejscu zdarzenia był do godziny 2 w nocy, również potwierdza wersję zdarzeń, wedle której sąsiad przyszedł pomóc sąsiadce obawiającej się tego, że ulatnia się gaz.

- Ale z tego, co wiem od policjantów, butla z gazem była cała. Gaz musiał ulatniać się z innej części instalacji - dodaje Jan Michalski.

Aktualizacja - 18 grudnia, godz. 10.45

Do godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę trwały działania służb na miejscu wybuchu gazu i pożaru w budynku wielorodzinnym w Lisewie Malborskim. Wiadomo już więcej na temat tragicznych okoliczności. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 56-letnia mieszkanka wyczuła gaz w swoim mieszkaniu i poprosiła o pomoc sąsiada, a gdy mężczyzna próbował to sprawdzić, doszło do wybuchu butli z gazem propan-butan.

Sąsiad, także w wieku 56 lat, niestety zginął. Jego ciało znaleziono w przedpokoju. Kobieta z ciężkimi poparzeniami została przewieziona do szpitala.

- Gdy nasze zastępy dotarły na miejsce, pani była już pod opieką zespołu ratownictwa medycznego - mówi dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Malborku. - W akcji brały udział trzy zastępy JRG Malbork, po jednym z OSP Lichnowy oraz Lisewo Malborskie, został też wysłany jeden zastęp JRG z Tczewa. Ponadto inne służby - pogotowie energetyczne, policja, prokurator, nadzór budowlany, wójt Lichnów.

Słysząc wybuch, 17 osób ewakuowało się z budynku jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych. Potem do późnej nocy część czekała na powrót do mieszkań, część - jak informuje PSP - znalazła schronienie u rodzin i znajomych.

- Po wybuchu gazu doszło do pożaru mieszkania. Po ugaszeniu ognia strażacy sprawdzili pomieszczenia przy użyciu kamery termowizyjnej. Budynek został potem obejrzany przez inspektora nadzoru budowlanego, który stwierdził, że pozostałe mieszkania nadają się do zamieszkania - relacjonuje dyżurny KP PSP w Malborku.

Na razie wiadomo ogólnie, że przyczyną tragedii był wybuch piecyka gazowego, ale czy w wyniku rozszczelnienia butli, czy innej części instalacji - to zapewne będzie sprawdzał biegły powołany podczas prokuratorskiego śledztwa. Po wybuchu i pożarze zostały zniszczone kuchnia i przedpokój w mieszkaniu. Straty zostały wstępnie oszacowane na 80 tys. zł.

Wcześniej pisaliśmy...

Gaz wybuchł w mieszkaniu przy ul. Braterskiej w Lisewie Malborskim. Służby ratownicze zostały powiadomione tuż przed godz. 20.30. Na miejsce wysłano sześć zastępów straży pożarnej.

Jak informuje Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, po przybyciu strażaków na miejsce okazało się, że w zdarzeniu niestety zginęła jedna osoba. Ranna została też kobieta, którą z ciężkimi obrażeniami przewieziono do szpitala. Na miejsce wezwano także m.in. policyjnych techników i prokuratura, który w najbliższych tygodniach podczas śledztwa będzie musiał wyjaśnić przyczyny i okoliczności tragedii.

Malborska straż pożarna informuje, że jeszcze przed przybyciem pomocy z budynku ewakuowało się kilkanaście osób. Nie wiadomo, kiedy będą mogły wrócić do mieszkań.

- O wybuchu zostały powiadomione też wszystkie służby gminne - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto