Od roku Ukraina przechodzi gehennę z rąk bestialskiej Rosji. Każdego dnia wydarzenia w swoim kraju śledzą uchodźcy, którzy zamieszkali w powiecie malborskim i starają się tu jakoś żyć z nadzieją, że wrócą do siebie. Od pierwszych dni po rosyjskiej napaści Ukraińcy mogli liczyć również na pomoc mieszkańców naszego powiatu.
Serca otwarte dla uciekających przed wojną w Ukrainie
Rosja napadła na Ukrainę 24 lutego 2022 r. Kilka dni później nad wejściem do Urzędu Miasta Malborka zawisła ukraińska flaga, ale co ważniejsze, w siedzibie Muzeum Miasta Malborka zaczął działać punkt pomocy, do którego mieszkańcy przynosili dary.
Największym skupiskiem uchodźców w mieście stał się dom parafialny orionistów na Piaskach.
- Pierwszego dnia wojny tak mnie to dotknęło, że z pół dnia leżałem z różańcem w ręku – mówił nam ks. Leszek Kromka, proboszcz parafii Zesłania Ducha Świętego. - Później wstałem, wypiłem kawę i zapytałem siebie, co ja mogę zrobić. Nie, co ludzie mogą zrobić. Co ludzie zrobią, to nawet mi się nie marzyło. Natomiast co ja mogę? Przeszedłem po domu i pomyślałem: „No wielki dom, mogę na pewno go otworzyć. Co ja z tym zrobię dalej, nie wiem, ale otworzyć go mogę”. Podzieliłem się tym na mszach świętych 27 lutego z parafianami i odzew był po godzinie, a w ciągu trzech godzin miałem już wszystko przygotowane na przyjęcie 70 osób.
A potem liczba uchodźców, którzy znaleźli tutaj schronienie, jeszcze rosła. Z myślą o nich przy domu parafialnym w marcu odbyły się dwa kiermasze z inicjatywy Karoliny Wiejak, mieszkanki Malborki. Między innymi po wspólnie z Ukrainkami lepione pierogi ustawiały się długie kolejki.
Podobnych akcji dla uchodźców, którzy przybyli do naszego powiatu, było więcej. Choćby marcowy koncert w auli I Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza, gdzie wystąpiły malborskie zespoły dziecięce i młodzieżowe. Z koncertu charytatywnego udało się zebrać ponad 4,7 tys. zł.
Pomoc dla uchodźców dotarła też z zagranicy
Do Malborka docierały też transporty z darami z miast partnerskich – niemieckiego Monheim am Rhein i francuskiego Margny-lès-Compiègne. Francuzi przysłali aż cztery tiry z pomocą. Przyjechały też dary z włoskich miejscowości Anfo, Fasano del Garda oraz San Felice del Benaco w prowincji Brescia-Lombaria. W ekipie, która dostarczyła rzeczy do Malborka, był m.in. Elia Conchieri, wnuk Giuseppe Zeni, który w czasie drugiej wojny światowej był jeńcem niemieckiego Stalagu XXB Willenberg/Marienburg.
Z kolei delegacja Malborka jeździła z pomocą humanitarną do Włodzimierza Wołyńskiego w odpowiedzi na list od jego władz z prośbą o wsparcie. To miasto leżące na zachodzie Ukrainy w pobliżu z Polską, liczące ok. 40 tysięcy mieszkańców. W toku są procedury zmierzające do zawarcia oficjalnego partnerstwa. Tym samym Włodzimierz Wołyński wśród oficjalnych partnerów Malborka zająłby miejsce rosyjskiego Swietłyj, z którym jakakolwiek współpraca została zerwana.
Uchodźcy zamieszkali również w innych częściach powiatu, zwłaszcza w gminie Stare Pole jest ich dużo. Warto przypomnieć o akcji, którą przeprowadził Krzysztof Mikołajczyk, mieszkaniec Starego Pola, „złota rączka” od rowerów.
Jak przyjechali do nas ludzie z Ukrainy, rozgłosiłem, że zbieram niepotrzebne stare rowery. Zacząłem je naprawiać, żeby przekazać uchodźcom. Remontowałem je i na bieżąco rozdawałem Ukraińcom. Miło jest widzieć, że oni jeżdżą tymi rowerkami i rowerami – mówił nam wiosną pan Krzysztof, któremu z czasem w naprawach zaczął pomagać Jurij, uchodźca z Charkowa.
Największe skupiska osób to - oprócz domu parafialnego na Piaskach w Malborku - hotel PODR w Starym Polu, Zajazd Groblanka w Grobelnie czy zaadaptowany przez samorząd miasta i gminy Nowy Staw budynek dawnej szkoły rolniczej w tym mieście. Uchodźcy przebywają też w prywatnych kwaterach.
ZOBACZ TEŻ: Na Piaskach w Malborku odbył się kiermasz na rzecz uchodźców
Tak władze powiatu wspierają uchodźców
Starostwo Powiatowe w Malborku poinformowało, że władze powiatu na bieżąco troszczą się o komfort pobytu 360 uchodźców, którzy są zakwaterowani w miejscowych ośrodkach pobytowych, zlokalizowanych na terenie miasta Malborka, gminy wiejskiej Malbork oraz gminy Stare Pole. Organizowane są spotkania okolicznościowe i świąteczne.
Rada Powiatu Malborskiego przekazała do tej pory uchodźcom z Ukrainy 90 tysięcy złotych na organizację świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy oraz udostępniona została na ich potrzeby kuchnia w Centrum Edukacji Zawodowej, aby w święta mogli przygotować sobie swoje tradycyjne potrawy. Na Dzień Dziecka oraz mikołajki dzieci otrzymały owoce i słodycze oraz drobne prezenty świąteczne.
- Cały czas dbamy o to, by uchodźcy z Ukrainy czuli się u nas komfortowo i bezpiecznie - mówi starosta malborski Mirosław Czapla. - Nie mamy niestety wpływu na decyzję polskiego rządu odnośnie wysokości stawek finansowego wsparcia, co pomaga Ukraińcom utrzymywać się w tym trudnych dla nich czasie. Zauważamy, że część uchodźców powoli wraca do swojej ojczyzny, chcą odzyskać swoje dawne życie. Ja mogę zapewnić, że cały czas będziemy się starali w miarę naszych możliwości wspierać naszych sąsiadów w kwestiach lokalowych, edukacyjnych czy też zawodowych.
Zgodnie z decyzją rządu uchodźcy mogą liczyć obecnie na dzienne wsparcie finansowe w wysokości nie większej niż 70 złotych, powiększonej o należny podatek od towarów i usług. Od 1 marca stawka dzienna zmaleje do 50 procent obecnej kwoty (w stosunku do osób, które przebywają w Polsce od co najmniej 120 dni i posiadają numer PESEL), a od 1 maja do 25 procent (co do osób, które przekroczyły granicę Polski co najmniej 180 dni temu i posiadają numer PESEL)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?