Wykopano niewybuchy w Parku Miejskim w Malborku

Na terenie budowy przyszłej przystani żeglarskiej w Parku Miejskim w piątek (1 kwietnia) odkryto kolejne pociski z czasów drugiej wojny światowej. Było ich bardzo dużo. Policja ostrzegała, że teren jest zamknięty i każdy, kto przekroczy taśmę ochronną, naraża się na mandat.

Przypomnijmy, że na pierwsze pociski w Parku Miejskim, w okolicy OSiR, natrafiono w poniedziałek. Prywatna firma minerska, sprawdzająca teren na zlecenie malborskiego Urzędu Miasta, odkryła po 3 pociski o kalibrze 45 i 150 mm oraz tyle samo zapalników minowych. We wtorek odkryte zostały jeszcze 2 pociski o kalibrze 150 mm oraz 6 pocisków o kalibrze 45 mm. Większość niewybuchów leżała zaledwie kilkanaście centymetrów pod powierzchnią ziemi. Niebezpieczne obiekty zostały zabrane we wtorek rano przez saperów 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.

Od tamtej pory firma minerska kontynuowała przeszukiwanie terenu. W piątek wiadomo już było, że niewybuchów jest bardzo dużo. Policja zabezpieczyła teren taśmami. Nad miejscem czuwała też Straż Miejska. Nie brakowało ciekawskich, dlatego policja ostrzegała, że ten, którego noga postanie na ogrodzonym terenie, naraża się na konsekwencje finansowe.

- Tam może być nawet około 100 niewybuchów. Z powodu grożącego niebezpieczeństwa teren został ogrodzony i jest pilnowany. Jeżeli nieupoważnione osoby wejdą tam, policja będzie stosowała represje karne - mówiła w piątek Katarzyna Marczyk, oficer prasowy KPP Malbork.

Dodatkowo w sobotę firma minerska odkryła jeszcze 14 pocisków. Patrol saperski przed południem odebrał i wywiózł na poligon wszystkie wydobyte niewybuchy. Od pracownika prywatnej firmy saperskiej dowiedzieliśmy się, że od początku jej pracy na terenie przyszłej budowy odkryto już 217 pozycji: pocisków i fragmentów, zapalników . Minerzy są pewni, że to nie koniec. W poniedziałek zaczną przeszukiwać kolejny wydzielony pas parku pomiędzy Nogatem a drogą przy OSiR.