18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyniki referendum w Nowym Stawie. Burmistrz i Rada Miejska zostają

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
W niedzielę (8 września) mieszkańcy gminy Nowy Staw podjęli decyzję odnośnie dalszych losów władz samorządowych. W większości zostali w domach. Referendum ws. odwołania burmistrza Jerzego Szałacha i Rady Miejskiej jest nieważne, bo wzięło w nim udział zaledwie 855 osób przy wymaganych 1862 osobach.

Mieszkańcy głosowali w godz. 7-21 w czterech lokalach: w Lipince oraz w trzech w Nowym Stawie (Urząd Miejski, Nowostawski Ośrodek Kultury, Szkoła Podstawowa nr 2). Do godz. 16 w niedzielę policja nie odnotowała żadnego naruszenia ciszy wyborczej.

- Dostaliśmy tylko zgłoszenie o mężczyźnie, który nagrywał kamerą ludzi przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Nowym Stawie. Policjanci pojechali przed godz. 13 i go wylegitymowali. Nagrywania nikt nie może zabronić, natomiast policjanci pouczyli tego mężczyznę odnośnie praw co do ochrony wizerunku. Mężczyzna stwierdził, że nie będzie tych nagrań nigdzie upubliczniał - powiedziała nam sierż. sztab. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy policji w Malborku.

Aby referendum było ważne, musiały być oddane 1862 głosy zarówno w sprawie odwołania burmistrza, jak i Rady Miejskiej. Do odwołania władz potrzeba było natomiast ponad 50 proc. głosów.

Cztery obwodowe komisje tuż po godz. 21 rozpoczęły liczenie głosów i następnie przekazały wyniki do Miejskiej Komisji ds. Referendum.

- Referendum jest nieważne ze względu na frekwencję, bo nie wzięły w nim udziału wymagane 1862 osoby, czyli 3/5 osób, które uczestniczyły w poprzednich wyborach - powiedział nam w niedzielę tuż przed północą Józef Chomiuk, przewodniczący Miejskiej Komisji ds. Referendum.

Ogółem prawa wyborcze w gminie Nowy Staw ma 6092 mieszkańców, frekwencja wyniosła więc zaledwie 14,03 proc. Spośród oddanych 855 głosów ważnych było 80,27 proc. Za odwołaniem burmistrza zagłosowało 748 osób, a przeciwko - 81. Odwołania Rady Miejskiej chciało 722 głosujących, a przeciwko było 105.

Opinie po referendum w Nowym Stawie

Jestem zadowolony. Dziękuję społeczeństwu i wyborcom za rozsądek. Już wcześniej na sesji Rady Miejskiej mówiłem, że wierzę w rozsądek ludzi. Jeśli chodzi o głosowanie, niczego nie szacowałem, czekałem na wynik - powiedział nam w poniedziałek rano Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu.

Ja uważam, że nie przegraliśmy jako grupa referendalna. Spowodowaliśmy przecież, że referendum w ogóle się odbyło. Nie czuję się przegrana; ja już wygrałam, bo odważyłam się doprowadzić do referendum. Jesteśmy też zadowoleni, że ci, którzy poszli, zagłosowali w większości za odwołaniem burmistrza i rady. Rzeczywiście, frekwencja była niska; muszę powiedzieć, że zawiodłam się na ludziach, o których walczyliśmy - mówi Agata Balińska-Gdula, przewodnicząca grupy referendalnej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto