Wypadek na drodze krajowej nr 22 w gminie Stare Pole. Motocyklista wpadł do rowu i trafił do szpitala

Straż pożarna zgłoszenie o tej sytuacji na DK 22 w Królewie otrzymała kilka minut po godz. 21. Dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP wysłał na miejsce zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz OSP Stare Pole. Na miejscu strażacy zastali motocykl crossowy w przydrożnym rowie. Pomocy potrzebował kierujący.

Pojazdem kierował 46-letni mieszkaniec gminy Stare Pole. Po udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy strażacy przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego, który przetransportował poszkodowanego do szpitala. Jak wyjaśnia malborska policja, męczyzna na tego typu pojeździe w ogóle nie powinien pojawić się na drodze krajowej. Był jeszcze jeden powód.

Mężczyzna poruszał się crossem, czyli pojazdem, który nie posiada homologacji do jazdy po drodze publicznej. Ponadto, 46-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi - wyjaśnia st. sierż. Martyna Orzeł, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku.

Na tę chwilę przyjmuje się, że mężczyzna z nieustalonych przyczyn skręcił na przeciwległy pas ruchu i wjechał do rowu.
Kierujący był nieprzytomny, więc nie wiadomo, w jakim stanie prowadził jednoślad. To będzie ustalane. W tym celu została pobrana krew do dalszych badań.

Działania służb trwały blisko trzy godziny, w tym czasie ruch na „krajówce” odbywał się wahadłowo. Policyjni dochodzeniowcy i technik wykonali czynności pod kątem wypadku, ale wszystko wskazuje na to, że zdarzenie nie będzie tak traktowane. Zgodnie z przepisami, wypadkiem drogowym nie jest zdarzenie, podczas którego obraźeń doznał sam sprawca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!