Strażacy po odebraniu zgłoszenia o godz. 12.35 początkowo nie wiedzieli dokładnie, gdzie dokładnie doszło do wypadku - na brzegu czy w wodzie. Dlatego oprócz dwóch zastępów w razie czego na miejsce został wysłany jeszcze trzeci z łodzią motorową. Po dojeździe okazało się, że jej użycie nie jest konieczne.
- Do zdarzenia doszło na nabrzeżu. Porywisty wiatr przewrócił jedną ze smoczych łodzi składowanych tam na stojaku. Zepchnął ją na dwie osoby postronne, które znajdowały się w tym miejscu - relacjonuje mł. bryg. Janusz Leszczewski, p.o. zastępca komendanta powiatowego PSP w Malborku. - Byli to mężczyźni w wieku 64 i 69 lat. W momencie dojazdu naszych zastępów jeden poruszał się o własnych siłach, drugi leżał przytomny obok przewróconej łodzi.
Pierwszej pomocy udzieli strażacy, potem poszkodowanego przejął zespół ratownictwa medycznego. Lekarz po wstępnym badaniu podejrzewał problemy z kręgosłupem, dlatego postanowił wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Jednak LPR ze względu na zbyt silny wiatr odmówiło przylotu. Poszkodowany mężczyzna został zabrany do szpitala przez pogotowie ratunkowe - dodaje Janusz Leszczewski.
Ostatecznie wszystko chyba skończyło się szczęśliwie, bo jak wyjaśnił nam Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku, po zbadaniu w szpitalu pacjent został już zwolniony do domu.
Kąpielisko miejskie rozpocznie działalność w wakacje i obecnie jest zamknięte, ale osoby postronne - jak się okazuje - łatwo mogą dostać się na jego teren. Najprawdopodobniej byli to wędkarze.
Zobacz też:
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?