Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na lekcji chemii w Malborku. Prokuratura bada, dlaczego uczeń ucierpiał [AKTUALIZACJA]

Jacek Skrobisz, rk
Fot. Archiwum
Z poparzeniami twarzy i rąk trafił do Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku uczeń II Liceum Ogólnokształcącego w Malborku w wyniku wypadku na lekcji chemii.

Aktualizacja - 19 maja

Postępowanie w sprawie wypadku na lekcji chemii w II Liceum Ogólnokształcącym wszczęła Prokuratura Rejonowa w Malborku. Jest prowadzone z artykułu 160 kodeksu karnego, a więc pod kątem narażenia 18-latka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu,

- Przesłuchany już został nauczyciel, który prowadził zajęcia. Przesłuchania uczniów, którzy byli świadkami zdarzenia, jeszcze się nie odbyły, ale będziemy wzywać ich sukcesywnie, oczywiście pod opieką rodziców, bo są to osoby nieletnie. Jak tylko będzie można, podejmiemy też czynności procesowe z uczniem, który ucierpiał w wypadku, ale na tę chwilę trzeba uszanować zdrowie pacjenta - mówi Maciej Więckowski, prokurator rejonowy w Malborku.

Śledczy na pewno zabezpieczą też dokumentację medyczną ze Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku i powołają biegłego do oceny obrażeń, co będzie miało wpływ na ostateczną kwalifikację zdarzenia.

Policjanci pracujący pod nadzorem prokuratury zabezpieczyli substancje, których używał uczeń, i zostaną one poddane analizie. Przypomnijmy, że wcześniej dyrektor II LO wyjaśniał nam, iż szkoła na potrzeby lekcji chemii zaopatruje się w certyfikowane materiały.

- Będziemy też sprawdzali, czy instruktaż, sposób prowadzenia doświadczenia był zgodny z obowiązującymi przepisami - dodaje prokuratur Maciej Więckowski.

Wcześniej pisaliśmy...

Do zdarzenia doszło w środę (17 maja) rano na lekcji chemii z udziałem uczniów drugiej klasy. Jak ustaliliśmy, podczas przygotowywań do eksperymentu chemicznego doszło do zapłonu mieszanych substancji: siarki, glinu i nadmanganianu potasu. W jego wyniku uczeń doznał poparzeń.

- O godzinie 9.32 otrzymaliśmy zgłoszenie o konieczności zabezpieczenia lądowiska dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował 18-latka do szpitala z poparzeniami I stopnia twarzy i II stopnia rąk - dowiedzieliśmy się w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Malborku.

Strażacy po godz. 10 otrzymali też wezwanie do szkoły, by sprawdzić salę chemiczną, w której doszło do wypadku.

- Do zdarzenia doszło podczas doświadczenia, które było wielokrotnie wykonywane w naszej szkole, także dzień wcześniej - mówi Zbigniew Kowalski, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Malborku. - Doświadczenie miało się tak naprawdę zacząć, uczeń - bardzo zdolny, dobry chemik - mieszał substancje potrzebne do jego przeprowadzenia. Doświadczony nauczyciel stał obok niego jakieś półtora metra. Proporcje były zachowane. Nie wiemy, dlaczego doszło do zapłonu. Używamy materiałów, które dostarcza nam certyfikowana hurtownia. Policja i straż pożarna zabezpieczyły materiały i mam nadzieję, że pomogą wyjaśnić, jak do tego doszło. Zależy nam na tym, bo nie chcemy narażać uczniów na niebezpieczeństwo.

Uczeń został przetransportowany śmigłowcem do Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku. Dyrektor szkoły zapewnia, że jest w stałym kontakcie z rodzicami, a poszkodowany czuje się dobrze.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto