Wypadki na drodze krajowej nr 55 w powiecie malborskim. W sumie ucierpiały cztery osoby

W piątek (6 stycznia) ok. godz. 12.30 na drodze krajowej nr 55 między Malborkiem a Nowym Dworem Gdańskim doszło do wypadku drogowego. Jak informowały służby drogowe, przy zjeździe do Nowego Stawu samochód osobowy seat altea wypadł z drogi.

- Autem jechały cztery osoby. Obrażenia odniosły dwie pasażerki w wieku 25 i 75 lat. Zostały przetransportowane do szpitala - wyjaśnia dyżurny operacyjny stanowiska kierowania KP PSP w Malborku.

Droga przez pewien czas była wyłączona z ruchu. Objazd wyznaczono przez Nowy Staw. Na pomoc uczestnikom zdarzenia zostali skierowani strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Malborku i Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowym Stawie i trzy zespoły ratownictwa medycznego.

Policjanci zebrali ślady na miejscu wypadku, przesłuchali świadków i teraz będą dokładnie ustalać przyczyny.

PRZECZYTAJ TEŻ: Wypadek w Dębinie. Na drodze krajowej nr 55 przewróciła się scania przewożąca buraki. Na szczęście kierowcy nic się nie stało

Jak się później okazało, nie był to jedyny groźny wypadek 6 stycznia na DK 55 w powiecie malborskim. Około godz. 18.30 służby zostały wezwane do Tragamina (gm. Malbork), gdzie dachował volkswagen caravelle. Autem jechało pięć osób.

- Po dojeździe na miejsce dwa zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej zastały auto po dachowaniu znajdujące się na pasie drogowym. Wszystkie osoby wcześniej o własnych siłach opuściły samochód - informuje dyżurny operacyjny KP PSP Malbork.

Obrażenia odnieśli 41-letnia kobieta i 43-letni mężczyzna, którzy zostali przewiezieni przez zespoły ratownictwa medycznego do szpitali w Malborku i Elblągu.
Początkowo droga w miejscu zdarzenia była całkowicie zablokowana, później ruch był prowadzony wahadłowo, a około półtora godziny od zaistnienia wypadku, po zakończeniu działań przez służby, odbywał się już bez zakłóceń.