Wyższe koszty produkcji

Rolnicy są zadowoleni ze stanu roślin ozimych.
- Straty wynikają jedynie z podtopień, których nie było zbyt dużo - mówi Zdzisław Witek, doradca Rejonowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Malborku.

- Niestety, towarzystwa ubezpieczeniowe nie uwzględniają tego typu strat. Rolnicy nie otrzymają za nie pieniędzy.
Nie jest to jedyny problem. Zapasy azotu w glebie po zimie są znacznie mniejsze niż w ubiegłym roku. Tak wynika z badań laboratorium w Regionalnym Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich w Starym Polu.

- W październiku i listopadzie opady deszczu były znaczne. W grudniu padał śnieg, przy czym gleba zamarznięta była na niewielką głębokość. Opady spowodowały wypłukanie gleby. W związku z tym potrzeba o około 10 do 15 kilogramów czystego składnika azotu na hektar więcej niż w ubiegłym roku - wyjaśnia doktor inż Czesław Humięcki, kierownik laboratorium.

Rolnicy z powodu większego zasilania gleby azotem poniosą wyższe koszty produkcji.
- Dodatkowy zakup nawozów spowoduje wzrost wydatków na nie o około 20 procent. O tyle samo podrożały nawozy. Jakie będą ceny skupu jeszcze nie wiadomo, ale prognozy nie są najweselsze - mówi Wiesław Szpura rolnik z Królewa, gmina Stare Pole. - Najważniejszą sprawą jest wyprodukowanie dużej ilości zboża dobrej jakości. Wtedy nie powinno być problemu ze zbytem.

W. Szpura uważa, że wobec wyższych kosztów produkcji rolnik musi szukać oszczędności u siebie. Powinien zwiększyć wydajność pracy i stosować coraz nowocześniejsze maszyny.

Badają glebę
Laboratorium chemiczne w Starym Polu wykonało około 400 badań gleby pod oziminy: pszenicę i rzepak.
Wszystkie parametry określone podczas badań służą do tego, by określić sposób racjonalnej uprawy ziemi.

Bez wiedzy o właściwościach gleby nie można skutecznie doradzać rolnikom. Na podstawie informacji o glebie doradcy pomogą dobrać odpowiednie rośliny oraz zalecą sposób uprawy.
Laboratorium w Starym Polu jest jednym, które zajmuje się ustalaniem ile składników azotowych potrzeba wczesną wiosną, by zasilić oziminy. Współpracuje z instytutem w Puławach, który prowadzi badania w tej dziedzinie.