Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z diakona na księdza

(Niki)
Andrzej Klukowski podczas uroczystości wyświęcania w kościele pw. św. Mateusza w Nowym Stawie.
Fot. Henryk Jankowski
Andrzej Klukowski podczas uroczystości wyświęcania w kościele pw. św. Mateusza w Nowym Stawie. Fot. Henryk Jankowski
Po raz drugi w historii kościoła pw. św. Mateusza w Nowym Stawie odprawiono mszę prymicyjną. Święcenia kapłańskie tym razem przyjął Andrzej Klukowski. Diakon przez 6 lat uczęszczał do seminarium duchownego w Elblągu.

Po raz drugi w historii kościoła pw. św. Mateusza w Nowym Stawie odprawiono mszę prymicyjną. Święcenia kapłańskie tym razem przyjął Andrzej Klukowski. Diakon przez 6 lat uczęszczał do seminarium duchownego w Elblągu. W nowostawskiej parafii odbywał praktykę.

- Uroczystości wyświęcania przeważnie odbywają się w Elblągu. Biskup przychylił się jednak do mojej prośby, bym złożył śluby w miejscu gdzie odbywałem 6-miesięczną praktykę i tu też będzie moja pierwsza parafia po ślubowaniu - mówi A. Klukowski.

A. Klukowski przyznaje, że tuż przed mszą czuł lęk.
- Ogarnęła mnie trema, ale to normalny objaw. Stanąłem przed najważniejszym wyborem w życiu. Strach można jednak przezwyciężyć - opowiada A. Klukowski.
W uroczystości udział wzięli księża z pobliskich parafii oraz rodzina i przyjaciele, którzy specjalnie na święcenia przyjechali z Iławy, gdzie A.

Klukowski urodził się i wychował.
- Od początku byłam pewna, że syn będzie duchownym. Wiedziałam kogo chowam. Od dzieciństwa interesował się religią. Nie był ministrantem ale z chęcią chodził do kościoła. Kupował figurki świętych, dużo czytał na ich temat. Ucieszyłam się, gdy po zdaniu matury oświadczył, że idzie do seminarium - opowiada Maria Klukowska, matka. - Ze szczęścia często płakałam.

Przyjaciele wyświęcanego twierdzą, że warto było przejechać tyle kilometrów, by uczestniczyć we mszy św.
- Andrzej to bardzo dobry chłopak. Jest miły i pracowity. Lubi opiekować się dziećmi. Zawsze spokojny i zrównoważony. Sercem oddany Bogu - mówi Krystyna Kwiatkowska, zakonnica i znajoma rodziny.

Ireneusz Glegociński, proboszcz parafii św. Mateusza twierdzi, że A. Klukowski sprawdził się podczas praktyki.
- Sześć miesięcy to minimum jakie diakon musi odbyć. Bacznie go obserwowałem. Był dobrze przygotowany do przyjęcia święceń więc wyraziłem zgodę na to, by ślubowanie odbyło się tak szybko. Przeciętnie trwa to około roku lub dłużej - mówi prałat I. Glegociński.

A. Klukowski nie wie jak długo będzie wikariuszem w nowostawskiej parafii. Wie jednak, czym się zajmie.
- Będzie to praca z dziećmi. Dotychczas prowadziłem zajęcia religii w szkole i bardzo mi to odpowiada. Myślę, że na początek stworzę grupy oazowe - mówi nowo wyświęcony ksiądz.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto