Kilka dni temu samochód na drodze krajowej nr 6 w Wejherowie potrącił Nikolę K. Dziewczynka miała szczęście, nic się jej nie stało. Niestety, jej koleżanki przy tej samej drodze straciły życie. Dzisiaj pogrzeb 10-letnich: Alicji D. i Natalii S.
Zatrzymujemy samochód koło wiaty na przystanku przy drodze krajowej nr 6 w Wejherowie. Kilkadziesiąt zniczy oraz kwiaty przypominają wypadek, do którego doszło w tym miejscu w miniony piątek. Kierujący renault kangoo 20-letni Patryk K. staranował dwie dziewczynki. Wczoraj sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
- Patrykowi K. zarzuciliśmy spowodowanie wypadku z dwoma śmiertelnymi ofiarami - mówi Renata Buczkowska, prokurator rejonowy w Wejherowie. - Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Mężczyzna po wypadku stracił przytomność. Kiedy ją odzyskał i dowiedział się, że zabił dwie osoby, ponownie ją utracił. Według wstępnych ustaleń, kierowca jechał zbyt szybko. Wczoraj, mimo złych warunków drogowych i ograniczenia prędkości do 70 kilometrów na godzinę, wielu kierowców znowu pędziło w tym miejscu.
- Codziennie dojeżdżam samochodem do szkoły i z przerażeniem patrzę, jak inni kierowcy pędzą, nie zwracając uwagi na obowiązujące ograniczenie prędkości - usłyszeliśmy od Adama Kleina, dyrektora Szkoły Podstawowej nr 5. - Jesteśmy bezsilni. Wczoraj w szkole odbył się apel poświęcony pamięci Natalii i Alicji. Dzieci i nauczyciele nie ukrywali łez.
Dzisiaj w Wejherowie ogłoszono dzień żałoby. O godzinie 10 na cmentarzu komunalnym rozpocznie się pogrzeb. Nie zabraknie na nim koleżanek i kolegów Natalii i Alicji. Wśród nich będzie także Nikola K., która kilka dni temu została potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych na drodze krajowej nr 6 w Wejherowie. Tuż przy szkole, kilkaset metrów od miejsca, gdzie zginęły jej koleżanki.
Czy nie można chociaż bardziej ograniczyć prędkości w tym miejscu?
O to właśnie apeluje redakcja "Wieczoru". Wczoraj w gazecie zamieściliśmy list do GDDP w Gdańsku. Oprócz modernizacji drogi wspólnie z Czytelnikami żądamy ograniczenia prędkości w tym miejscu. - To da się zrobić, ale czy kierowcy będą stosować się do zakazu? - zastanawia się Franciszek Rogowicz, dyrektor Oddziału Północnego GDDP w Gdańsku. - Będziemy rozmawiać z władzami Wejherowa i policją, jak poprawić bezpieczeństwo na tej drodze.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?