Zamek w Malborku. Wizyta Meksykanów z "Cuauhtémoc"
O "Cuauhtémoc" było głośno z co najmniej dwóch powodów - najpierw, że w ogóle przypłynął. Potem - gdy kibice Ruchu Chorzów na gdyńskiej plaży zrobili rozróbę, rzucając się na meksykańskich żeglarzy i kilka dni później poleciała głowa wicekomendanta policji w Gdyni. Żeglarze z kraju Azteków odpłynęli od nas w czwartek (29 sierpnia), ale wcześniej - w środę - zwiedzili malborską warownię. Najpierw załoga, a potem - Ricardo Villanueva Hallal - ambasador Meksyku, Andrzej Suchecki - konsul honorowy Meksyku w Gdańsku i kapitan Juan C. Vera Minjares - komendant żaglowca. Kapitanowi towarzyszył oficer pełniący funkcję adiutanta. - Znakomita, nadzwyczaj przyjazna atmosfera tej wizyty na długo pozostanie w naszej pamięci - informuje Muzeum Zamkowe w Malborku. Zobacz też: Pożegnanie Meksykanów z "Cuauhtémoc"