Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znani mieszkańcy Malborka, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku

Jacek Skrobisz
Dzień Wszystkich Świętych to okazja do głębszej zadumy i wspomnień o osobach, które odeszły w ciągu ostatniego roku, ale pozostawiły po sobie wyraźny ziemski ślad. Wśród nich są malborczycy, którzy poświęcili swoje życie dla Polski, samorządu i innych mieszkańców.

Jedną z takich osób był Bogdan Śliwiński, nauczyciel, przewodnik po zamku, harcmistrz hufca Malbork. Za swoją działalność w 2006 roku został uhonorowany przez Radę Miasta tytułem „Zasłużony dla Miasta Malborka”. Zmarł pod koniec listopada 2015 roku, miał 82 lata.

- Odszedł kolejny heros, człowiek myśli i czynu - wspominał wówczas Jerzy Ruszkowski z Harcerskiego Kręgu Seniorów „Semper Paratus” i zasłużony dla miasta Malborka. - Bogdan był człowiekiem niezwykle ciepłym i życzliwym dla innych.

Bogdan Śliwiński w Malborku mieszkał od 1958 roku i tutaj spędził większość swojego życia zawodowego i społecznego. Przez wiele lat kierował Szkołą Podstawową nr 9 w Malborku. Kierował też Zespołem Szkół im. Bohaterów Westerplatte w Sztumie, w czasie, gdy należał on do powiatu malborskiego. Jego pasją była turystyka, organizował jako pilot wiele ciekawych wycieczek dla mieszkańców Malborka po kraju i zagranicy. Przez wiele lat był członkiem Zarządu Towarzystwa Miłośników Zabytków i Kultury Ziemi Malborskiej.

Pamiętać będziemy też o Leszku Witkiewiczu, kolejnym zasłużonym dla miasta Malborka. Zmarł pięć miesięcy temu w wieku 88 lat. W latach 1998-2014 pełnił funkcję radnego miasta i swoją postawą przy pełnieniu obowiązków samorządowca, uczciwością i zasadami chroniącymi przed koniunkturalizmem zaskarbił sobie pamięć, która będzie trwać jeszcze długo.

Ale jego zasługi dla miasta i mieszkańców są większe. Był nauczycielem i wychowawcą kilku pokoleń malborczyków.

- To wybitna postać życia społecznego i samorządowego Malborka. Był osobą, od której wielu się uczyło, w tym ja - wspomina burmistrz Marek Charzewski. - Prywatnie był znany ze swojego humoru i opowiadania olbrzymiej liczby dowcipów. Nawet, gdy był już chory i spotykaliśmy się na różnych spotkaniach czy w domu, to na „dzień dobry” opowiadał dowcip. Był osobą wyjątkową. Straciliśmy wybitną postać.

Ostatnie tygodnie przyniosły, niestety, następne smutne informacje. Odeszli malborczycy wyjątkowi, mający wpływ na życie innych mieszkańców. Dlatego pamiętać będziemy też o Henryku Zegarku, wieloletnim prezesie malborskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Odszedł na początku września w wieku 90 lat. Był osobą niezwykle zaangażowaną w przypominanie o bohaterskich żołnierzach Armii Krajowej i Wojska Polskiego. Przypominał o ich poświęceniu i życiu, zanim pamięć o żołnierzach AK i żołnierzach wyklętych nie stała się „modna”. Z roku na rok większa obecność mieszkańców pod pomnikami pamięci to także jego spuścizna.

Nie zapomnimy też o Dariuszu Lamku, nauczycielu, dyrektorze Szkoły Podstawowej nr 9 w Malborku. Placówką oświatową kierował w latach 2003-2011. Dwa tygodnie temu odszedł w wieku 57 lat, pozostawiając po sobie dobre myśli uczniów, rodziców i swoich współpracowników...

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto