Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Społeczność Przedszkola nr 2 czuje się oszukana

Redakcja
Do władz miasta Malborka wystosowano kolejny list otwarty w sprawie planowanej likwidacji publicznych przedszkoli. Jego autorami są rodzice przedszkolaków i nauczyciele z Przedszkola nr 2. Poniżej pełna treść listu przesłana do redakcji "Dziennika Bałtyckiego".

LIST OTWARTY SPOŁECZNOŚCI PRZEDSZKOLA NR 2 W MALBORKU W SPRAWIE OŚWIADCZNIA BURMISTRZA MIASTA MALBORKA O LIKWIDACJI I PRZEKSZTAŁCENIU PRZEDSZKOLA W PLACÓWKĘ NIEPUBLICZNĄ

Przeczytaj wspomniane wyżej oświadczenie burmistrza Malborka

Czujemy się bardzo wstrząśnięci, oburzeni i zasmuceni oświadczeniem Burmistrza Miasta Malborka zamieszczonym na stronie internetowej Urzędu Miasta w sprawie zamiaru likwidacji i przekształcenia Naszego Przedszkola. Wszyscy - P. Dyrektor, pracownicy, rodzice odczuwamy niepokój co do dalszych naszych losów i pomimo zapewnień o ciągłości pracy placówki w zmienionej formie mamy prawo przypuszczać, że nie będą to zmiany na lepsze w dobie odczuwalnego kryzysu finansowego.

Zaskakującym jest sposób podejmowania decyzji naszych włodarzy. Najważniejszym argumentem zamiaru reorganizacji placówek oświatowych było szukanie oszczędności w budżecie miasta, racjonalizacja wydatków na utrzymanie przedszkoli. Przekształcenie czterech przedszkoli miało przynieść wymierne korzyści finansowe. Czy ten argument już nie jest najważniejszy? Oświadczenie o którym mowa wskazuje na to, że już nie. Jesli nie, to po co przekształcać dwa przedszkola, robić wielkie zamieszanie, burzyć ład i porządek, który dawał wszystkim zainteresowanym stronom poczucie bezpieczeństwa. Ratowanie jednych przedszkoli kosztem drugich nie ma wobec tego żadnego ekonomicznego uzasadnienia, bo oszczędności w kasie miasta uzyskane z przekształcenia przedszkoli nr 2 i 13 będą przysłowiową kroplą w morzu potrzeb.

Zapewnienia, że zamiar ten jest jedyną możliwą drogą zabezpieczenia funkcjonowania dotychczasowej ilości przedszkoli, fizycznej likwidacji niektórych placówek nie są prawdziwe. Czujemy się oszukani. Konieczność przekształcenia tłumaczy się wysokimi kosztami wynagrodzeń nauczycieli, a w naszym przedszkolu jest najmniejsza liczba pedagogów. Konieczność obniżenia kosztów utrzymania już przed wieloma laty wymusiła redukcje etatów.

Rodzą się pytania:
- Czym zasłużyła sobie na gorsze traktowanie społeczność związana z naszym przedszkolem?
- Czy są obywatelami drugiego gatunku a ich prawa są inne?
- Co kierowało Panem Burmistrzem w dokonaniu takiego a nie innego wyboru placówek?

Pan Burmistrz argumentuje swoje decyzje wynikami konsultacji społecznych. Nasza opinia od samego początku była jednoznaczna - nie chcemy przekształcenia naszej placówki i wyraziliśmy to na bezpośrednich spotkaniach z Pomorskim Kuratorem Oświaty, przedstawicielami władz miasta.

Głośną medialnie akcję protestacyjną popieraliśmy i włączyliśmy się w akcję zbierania podpisów na listach protestacyjnych. Dobrowolny podpis jest wystarczająco jasnym wyrażeniem swojego zdania w sposób kulturalny i rzeczowy. Nie ważna jest liczba zebranych podpisów. Ważny jest każdy głos żywo zainteresowanych losami Przedszkola nr 2.

Przeciwko likwidacji publicznej placówki protestują także rodzice i nauczyciele z Przedszkola nr 13

W naszym odczuciu za pozostawieniem Przedszkola nr 2 w sieci placówek publicznych przemawiają takie same argumenty jak w pozostałych placówkach. Na dodatek nasze przedszkole to jedyne w tej okolicy miasta dające gwarancję właściwej opieki i edukacji dzieci.Dzisiaj ta wiara została zachwiana.
Czyżby plany Pana Burmistrza, a w konsekwencji Radnych są oparte na założeniu, że takie okoliczności i tak wymuszą na rodzicach konieczność posyłania dziecka do przedszkola, które jest blisko miejsca zamieszkania, bez względu na ponoszone koszty? Czy na pewno koszty opłaty za przedszkole nie wzrosną ?
Czy dotacja pokrywająca koszty utrzymania dziecka w przedszkolu zapewni bezpieczne warunki pracy i pobytu dzieci w przedszkolu?

Budynek wymaga wielu nakładów finansowych w tym remontu instalacji elektrycznej, dostosowanie budynku do wymagań przeciwpożarowych oraz wymagań sanitarnych. Do dzisiaj właściciel budynku, czyli Miasto Malbork, nie był w stanie sprostać wszystkim wymaganiom modernizacyjnym. Czy zrzucenie ciężaru wydatków na osobę prowadząca przedszkole niepubliczne pozwoli w niedalekiej przyszłości na istnienie placówki?

Przedszkole podobnie jak kasztany w naszym ogrodzie wrosło w środowisko dzielnicy „Piaski”.
Parafrazując słowa J. Korczaka podkreślamy iż: "Lata dziecięce są drzewami, z których korzeń życia bierze swój początek, rozpęd i kierunek".
Jak drzewo usycha bez korzeni, tak dziecko nie rozwija się bez grupy rówieśniczej, której źródłem jest właśnie przedszkole .

Apelujemy !!!
Pozwólcie nam być i rozkwitać !
Rodzice dzieci
Pracownicy Przedszkola nr 2 w Malborku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto