Wybory samorządowe 2024. Prawo i Sprawiedliwość w Malborku obiecuje "siódemkę Klonowskiego". Co znalazło się w programie wyborczym?

Konferencja prasowa kandydatów KW Prawo i Sprawiedliwość odbyła się w sobotę na Starym Mieście. Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji kandydatów do Rady Miasta i Rady Powiatu Malborskiego.

Spotkaliśmy się, by przypomnieć i podsumować akcję, którą prowadziliśmy w ostatnich dniach, czyli „Program wyborczy z dostawą do rąk własnych”. I ja, i pozostali kandydaci ciężko pracowaliśmy, odwiedzając mieszkańców w ich domach, chodząc na targowisko czy rozmawiając na ulicach miasta. Chcemy dotrzeć bezpośrednio do jak największej liczby mieszkańców z naszym programem. Cel jest taki, by każdy zapoznał się z naszą siódemką, "siódemką Klonowskiego" – mówił Tomasz Klonowski, lider PiS w powiecie malborskim, kandydat na burmistrza Malborka.

Program jest podzielony na siedem bloków tematycznych:

1. nowe miejsca pracy, ale też rewitalizacja strefy przemysłowej i jej optymalne wykorzystanie, dialog z przedsiębiorcami i inwestorami, przygotowanie atrakcyjnej infrastruktury pod biznes;
2. inwestycje miejskie, czyli choćby remonty ulic, które zostaną wybrane po konsultacjach z mieszkańcami, budowa rond w newralgicznych miejscach, np. na skrzyżowaniu ul. Konopnickiej z ul. Kotarbińskiego czy ul. Konopnickiej z ul. Mickiewicza oraz kontynuacja programu rewitalizacji;
3. rozrywka, kultura, sport, który zapowiada reaktywację kina, budowę basenu, większe nakłady na Malborskie Centrum Kultury i Edukacji, by w mieście odbywała się impreza w każdy letni weekend i bulwar zamienił się w miejsce spotkań dzięki strefom muzyki czy wypoczynku;
4. rodzice, dzieci i seniorzy, dla których mają być tereny rekreacji w dzielnicach, ale też tworzenia miejsc w żłobkach i przedszkolach;
5. e-Malbork, czyli aplikacja dla mieszkańców, dzięki której opłaci się parking, będzie można sprawdzić jakość powietrza czy wody pitnej i rozkład jazdy MZK, ale też e-karta mieszkańca i zachęcanie do załatwiania spraw urzędowych online;
6. utrzymanie bezpłatnej komunikacji miejskiej;
7. wsparcie lokalnych stowarzyszeń, które będą mogły liczyć na większe środki, ale i rozbudowę infrastruktury, z której mogłyby korzystać.

Jak mówił Tomasz Klonowski, ta lista zadań nie powstała tuż przed wyborami.
- Chcę podziękować wszystkim mieszkańcom, bo tak naprawdę to oni stworzyli ten program. Tworząc tych siedem najważniejszych punktów, wsłuchiwaliśmy się, a ja przez dekadę, jeśli chodzi o działanie w RM. Z pozycji radnego wielu postulatów nie da się zrealizować bezpośrednio, dlatego ponownie ubiegam się o fotel burmistrza – stwierdził kandydat. - Obiecuję, że tak, jak to robiłem do tej pory, w moim przypadku nie ma rzeczy niemożliwych, bo od wielu osób niemożliwe jest, by pozyskać środki na Ratusz, a udało się to zrobić, od wielu osób słyszałem, że nie da się wyremontować ul. Nowowiejskiego, udało się to zrobić. To samo z przejęciem państwowych gruntów i utworzeniem Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej, a to też się udało. Mógłbym tak długo wymieniać.

Ważnym punktem sobotniego spotkania było złożenie podpisu pod programem, co miało mieć charakter zobowiązania.

Mamy w zwyczaju dotrzymywać naszych obietnic. Chciałbym oficjalnie pod swoim programem wyborczym podpisać się i zapewnić, że jak już będę burmistrzem Malborka, to zrealizuję go w 100 procentach – zapewniał Tomasz Klonowski.

Co jest oryginalnego w programie, czego nie ma u innych? Nie da się ukryć, że deklaracje kandydatów w wyścigu o mandat burmistrza są podobne. Nie da się w mieście tej wielkości jak Malbork obiecywać nie wiadomo jakich przedsięwzięć czy zmian.

- Biorąc pod uwagę to, że został opublikowany jako pierwszy, to już to czyni go oryginalnym – śmieje się Tomasz Klonowski. - Poruszamy też tematy, których nie widzimy u innych. To na przykład punkt 5, czyli e-Malbork. Jak we „Władcy pierścieni”, to ma być jedna aplikacja, by rządzić wszystkimi i wszystko w sobie łączyć. Więc sprawdzimy rozkład jazdy, będziemy mieć możliwość korzystania z Karty Mieszkańca itd.

Jest też sporo pomysłów, które wymagają pieniędzy. Wiadomo, że kondycja miasta i jego zasoby nie pozwalają na realizację wszystkich przedsięwzięć.
- Zakładam, że wszyscy pamiętamy, że szczególnie w ostatniej kadencji wszystkie remonty i wiele inwestycji było finansowanych ze środków tzw. rządowych, związanych z Polskim Ładem. Zmienił się rząd, ale wcześniej szumnie były zapowiedzi, że rządzący będą wspierali samorządowców. Liczę więc na to, że raptem po wyborach obecna koalicja rządząca nie zapomni o lokalnych wspólnotach i będzie kontynuowała programy, z których mogliśmy korzystać. Spotkaliśmy się niedaleko Ratusza, którego renowacja już się rozpoczęła. Ale jest to pierwszy etap, więc to przykład, że po latach nieudanych działań na rzecz pozyskania środków na rozpoczęcie ratowania tego pięknego zabytku, w końcu się udało. Mam nadzieję, że ten centralny program celowy nie będzie zarzucony przez rządzących – powiedział nam Tomasz Klonowski.

Kandydat na burmistrza zapewnia, że ma wiele pomysłów na pozyskiwanie dofinansowania zadań.

Chcę korzystać z wszystkich możliwych dróg zdobywania takich środków, więc liczę, że to się uda. Jestem znany z tego, że dotrzymuję słowa, więc jak zostanę burmistrzem będę wiedział, jak daną sprawę zrealizować, i doprowadzić ją do szczęśliwego finału – słyszymy od Tomasza Klonowskiego.

Jak podkreśla, absolutnie nie pozwoli, by bezpłatna komunikacja miejska została zlikwidowana. Obiecuje też wsparcie lokalnych stowarzyszeń.
- Znów można zapytać: „Skąd pieniądze?” Ale ten pomysł również słyszałem w programie innego kandydata, zresztą pojawiał się kilka lat temu, gdy podnosiłem, by korzystać z tzw. kapslowego. Bo jak najlepiej zapobiegać uzależnieniom i alkoholizmowi jak nie poprzez sport czy wychowanie? Już w poprzedniej kadencji byłem inicjatorem uchwały, w której zapisaliśmy, że będziemy dochodzili do miliona dla NGO – tłumaczy Tomasz Klonowski.

Istotne miejsce w programie malborskiego PiS zajmuje najmłodsze pokolenie.

- Jestem szczęśliwym ojcem trójki dzieci. I w naszym programie jest szereg spraw wynikających z tego, że wychowywałem i dalej wychowuję swoje dzieci. Doskonale wiem, jakie są bolączki i potrzeby zarówno rodziców, jak i samych dzieci. Stąd ważny punkt, jakim jest utworzenie oddziału chirurgii dziecięcej. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, jakie są bezpośrednie kompetencje miejskiego samorządu, ale mówimy o nawiązaniu współpracy z samorządem powiatowym i właśnie rozwiązanie tego problemu. Obecnie jakikolwiek uraz wymagający interwencji chirurgicznej skutkuje tym, że rodzice ze swoimi pociechami w tym wielkim stresie muszą jechać na przykład do Elbląga – mówi w rozmowie z nami kandydat na burmistrza.

Jako ciekawostkę można wymienić pomysł na darmowe korepetycje z matematyki i języka angielskiego.
- Oczywiście, nie mówimy o sytuacji, że osoba, która będzie ich udzielała, będzie chodziła od domu do domu, do każdego ucznia, który by sobie tego zażyczył. To jak SKS, ale nie byłyby to zajęcia sportowe, ale matematyczne czy językowe – wyjaśnia Tomasz Klonowski.

Kandydat przytakuje, że lepiej byłoby podnieść poziom nauczania czy zmienić jego metody. Ale na początek przydadzą się choćby dodatkowe lekcje dla tych, którzy tego potrzebują.

Konferencja z kandydatami PiS odbyło się w tym samym miejscu, w którym komitet zainaugurował kampanię w 2014 r. Wówczas Tomaszowi Klonowskiemu towarzyszyli dwaj synowie. Obecnie jeden z nich, Patryk Klonowski, startuje w wyborach do Rady Miasta Malborka. Jako pasjonat sportu, wybrał jednak weekend z piłką nożną, nie pojawił się na spotkaniu z mediami.

Syn jest pełnoletni, nie było mowy o naciskach czy że ktoś musiał go specjalnie namawiać, by spróbował swoich sił. Patryk jest osobą bardzo optymistyczną i podszedł do tego jak do wyzwania: „Spróbuję, zobaczę, mam kilka pomysłów, jestem z innej grupy wiekowej niż pozostali kandydaci”. Dlatego postanowił podjąć rękawicę – tłumaczy Tomasz Klonowski.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!