Około 100-osobowy kontyngent wystawiony przez 22 Bazę Lotnictwa Taktycznego stacjonował w Szawlach przez cztery miesiące razem z Brytyjczykami z RAF-u. W poniedziałek symboliczny klucz do nieba nad Litwą, Łotwą i Estonią przejęli od nich - odpowiednio - Portugalczycy i Kanadyjczycy. Uroczystość odbyła się 1 września, ale faktycznie polscy lotnicy zdadzą służbę we wtorek.
- Stronę polską na ceremonii reprezentowali: ambasador RP na Litwie Jarosław Czubiński oraz gen. dyw. Sławomir Kałuziński z Dowództwa Operacyjnego RSZ. W swym przemówieniu minister obrony Litwy Marius Velicka przypomniał, iż obecna misja była już piątą zmianą wystawianą przez stronę polską i polskie Siły Powietrzne należą do liderów pośród państw NATO, jeśli chodzi o zaangażowanie w ochronę nadbałtyckiego nieba - informuje kpt. Marek Kwiatek, rzecznik prasowy Polskiego Kontyngentu Wojskowego Orlik 5.
ZOBACZ TEŻ: Francuzi w Malborku. Pożegnanie z udziałem ministrów
Dla malborskich żołnierzy była to już trzecia misja Baltic Air Policing. W ciągu czterech miesięcy piloci czterech MiG-ów 29 spędzili w powietrzu prawie 300 godzin, wykonując 30 lotów na przechwycenie w ramach dyżuru bojowego oraz 114 lotów treningowych.
Na koniec wszyscy polscy żołnierze odznaczeni zostali medalem za udział w operacji NATO Baltic Air Policing. Poniedziałkową uroczystość zakończył wspólny przelot czterech samolotów: polskiego MiG-29, portugalskiego F-16, kanadyjskiego F-18 i brytyjskiego Eurofightera.
1 stycznia Polacy wrócą na Litwę. Tym razem w ramach PKW Orlik 6 będą tam stacjonowali lotnicy z Mińska Mazowieckiego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?