IV liga. Grom Nowy Staw – Gryf Wejherowo 0:2 (0:0)
Pierwsza połowa niedzielnego meczu w Nowym Stawie była bardzo wyrównana. Jak relacjonuje trener gospodarzy, obie drużyny stworzyły sobie po dwie bardzo dobre okazje bramkowe, których jednak nie wykorzystały. Dwie bramki padły po przerwie i obie niestety dla przyjezdnych.
Część tej pierwszej połowy my byliśmy w ataku pozycyjnym, przez część grę prowadził przeciwnik, więc było to wyrównane spotkanie – mówi Dawid Leleń, pierwszy trener Gromu. - W drugiej połowie po stracie bramki odkryliśmy się, a Gryf stwarzał sytuacje po kontratakach. My też mieliśmy swoje okazje, ale po prostu wygrał skuteczniejszy zespół.
Gospodarze stracili obie bramki w podobny sposób – po zagraniach na wolne pole za plecy obrońców. W 60 minucie wynik otworzył Bartłomiej Iwański, natomiast co do drugiego gola są rozbieżności. Goście zaliczyli to trafienie Krzysztowi Idziemu, ale jak wyjaśnia szkoleniowiec Gromu, piłkę do swojej bramki skierował Dawid Zieliński.
CZYTAJ TEŻ: Grom Nowy Staw i Pomezania Malbork wygrały swoje mecze pucharowe
W meczu z Gryfem między słupkami w Gromie pojawił się Mikołaj Jóźwiak, znany miejscowym kibicom, bo w przeszłości występował już w barwach nowostawskiego klubu. Został zakontraktowany w trybie awaryjnym i teraz był potrzeby. Dawid Leleń, nie tylko pierwszy trener, ale i pierwszy bramkarz, od dłuższego czasu leczy kontuzję.
Miałem naderwany mięsień czworogłowy, ale za półtora tygodnia powinienem wrócić do treningów. Z kolei teraz kontuzji nabawił się Marcel Gogola, więc sięgnęliśmy po Mikołaja Jóźwiaka – mówi Dawid Leleń.
Grom: Jóźwiak – Błażek, Panek, D. Zieliński, Głodek (65 Bohdan), Jaryczewski (60 Sadowski), Góźdź (70 Mielnik), R. Zieliński (80 Włodarczyk), Urbański (75 Dudzik), Hołtyn, Borowski.
Grom z 25 punktami zajmuje 4 miejsce w tabeli IV ligi. W kolejnym meczu spotka się na wyjeździe z wiceliderem Gryfem Słupsk (28 pkt). Zagrają dwie drużyny, które będą chciały zrehabilitować się po porażkach. Słupszczanie w 12 kolejce przegrali 0:2 z Pomezanią Malbork. W Słupsku można więc spodziewać się dobrego, zaciętego spotkania.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?