Członkowie PZERiI spotkali się z okazji świąt Bożego Narodzenia
Spotkanie opłatkowe malborskich emerytów i rencistów już tradycyjnie odbyło się w Restauracji Malaga, gdzie czują się jak w domu.
Jest to wyjątkowy czas, w którym powinniśmy przede wszystkim otworzyć nasze serca na drugiego człowieka, który siedzi obok nas, który z nami będzie spędzał Wigilię, święta Bożego Narodzenia – mówił Ryszard Łukowski, przewodniczący Oddziału Rejonowego PZERiI w Malborku.
Prosił też, by „szerzej patrzeć na nasze życie przez pryzmat tego, co się dzieje na świecie”.
- W ziemskiej kołysce Chrystusa dzieją się tragiczne rzeczy. Leje się krew, jest płacz, lament, zostają sieroty po strasznej wojennej tragedii. U nas jest spokój, ale bądźmy jednością i w te święta zobaczmy w drugim człowieku, tym bliskim, którego spotykamy na co dzień, i w tym dalszym – że to jest również przyjaciel. Bądźmy dla siebie tolerancyjni, otwarci, szczerzy, życzliwi, żeby zobaczyć w drugim człowieku to, co jest dobre – apelował Ryszard Łukowski, składając życzenia członkom swojego oddziału.
CZYTAJ TEŻ: Spotkanie świąteczne członków Koła Powiatowego PZN w Malborku
Jak zawsze, malborskim emerytom towarzyszyli m.in. przedstawiciele władz samorządowych.
- Pan przewodniczący tak pięknie wywiódł z wydarzenia w Betlejem sprawę pokoju między nami. Ma pan rację, tamto wydarzenie w stajni betlejemskiej niesie światu pokój. Oby świat był otwarty na ten pokój, obyśmy my byli otwarci. Tego życzę - pokoju w rodzinach, wśród najbliższych. A tamto zdarzenie sprzed 2000 lat ma wielką moc i jeśli ktoś niedomaga, ma złamane serce, coś wewnątrz boli, to jestem przekonany, że te święta, Dzieciątko narodzone w Betlejem jest w stanie to wszystko odmienić – powiedział Piotr Szwedowski, etatowy członek Zarządu Powiatu Malborskiego.
Burmistrz Marek Charzewski przypomniał, że święta Bożego Narodzenia są wyjątkowe w naszej tradycji.
Już od dzieciństwa kojarzą nam się z piękną Wigilią, choinką, Mikołajem, który przynosi prezenty, wspólnym śpiewaniem kolęd. Życzę, żebyście przy rodzinnych stołach mogli wspólnie z najbliższymi świętować, by nie zabrakło uśmiechu i dobrej energii – mówił Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Schabowy z frytkami? Nie, tradycyjne dania wigilijne
Modlitwę z uczestnikami spotkania opłatkowego odmówił ks. Michał Schwemin z parafii św. Jana Chrzciciela w Malborku. A najpierw podzielił się anegdotą z czasów swojego pobytu w Watykanie.
- Wigilia jest zwyczajem i tradycją w Polsce. Pamiętam moje pierwsze święta w Rzymie. Ja wtedy jedyny Polak, a przełożeni z różnych stron świata. Przełożony zaprosił mnie na rozmowę i pyta: „Księże Michale, co wy tam robicie na Wigilię w Polsce?” Powiedziałem o stole, białym obrusie, jednym miejscu wolnym, sianku, o tym, że dzielimy się opłatkiem. No i mówiłem o naszych wigilijnych potrawach. A przełożony: „Dobrze, to przygotuj Wigilię tak jak w Polsce” - opowiadał ksiądz Michał.
Problem w tym, że gospodyni nie do końca była w stanie zrozumieć, o jakie menu chodzi.
Mówię więc: „To niech Pani przygotuje taką lepszą kolację.” Śpiewamy kolędę, dzielimy się opłatkiem, zasiadamy do stołu i widzę, jak pani gosposia z kuchni na wózeczku wiezie przykryte potrawy. Podchodzę, odsłaniam, patrzę: schabowy z frytkami... - opowiadał ks. Michał Schwemin.
Natomiast podczas uroczystego obiadu w Maladze na stole pojawiły się tradycyjne potrawy, które Polacy spożywają podczas wigilijnego wieczora. Nie mogło zabraknąć wspólnego śpiewania kolęd, a ton nadawały Nutki Szczęścia – zespół działający przy Oddziale Rejonowym PZERiI.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?