Kasia Wilk dla Mai z Wielunia. Zobacz wideo
Niesamowita energia na koncercie charytatywnym dla Mai z Wielunia
Mnóstwo artystów z Kasią Wilk na czele, wspaniała zabawa i gorące serca, dzięki którym udało zebrać się blisko 13 tysięcy złotych. Tak wyglądał zorganizowany w czwartkowy wieczór, 15 lutego, koncert charytatywny Miłość dla Mai. Na widowni zasiadło około 200 osób, które wspaniale spędziły ponad 3 godziny, a także wspomogli przy tym leczenie Mai Tarnowskiej, młodej mieszkanki Wielunia. Inicjatorką tego wielkiego zamieszania, z którego dochód wspomoże rehabilitację Mai jest Wiktoria Wlaźlik.
To był szczytny cel, myślę, że nie tylko mój czy mamy Mai, ale także przyjaciółki Andżeliki i każdej osoby, która tutaj przyszła. Każdy oddał kawek swojego serca, aby to wydarzenie mogło mieć miejsce- podkreśla Wiktoria, organizatorka koncertu, absolwentka I Liceum Ogólnokształcącego w Wieluniu.
Wiktoria Wlaźlik i Jakub Luboiński na scenie wieluńskiego kina. ZOBACZ WIDEO
W wydarzenie na rzecz Mai z Wielunia zaangażowali się licznie przyjaciele Wiktorii, a także wolontariusze z I LO w Wieluniu. Podczas koncertu można było wziąć udział w atrakcyjnych licytacjach, czy zakupić pyszne domowe ciasto bądź gorące i zimne napoje. Atmosfera na koncercie była wyjątkowa. Jedną z artystek, które postanowiły wystąpić podczas koncertu charytatywnego była Kasia Wilk, znana między innymi z utworu "Sacrum".
ZOBACZ WYSTĘP KASI WILK PODCZAS KONCERTU DLA MAI
Swojej wdzięczności nie kryła zarówno organizatorka, jak i mama Mai czy też sama Maja i jej wieloletnia przyjaciółka, która miała swój bardzo duży udział w inicjatywnie koncertu dla Mai.
To wydarzenie przerosło moja największe oczekiwania. Wiktoria mówi, że nie spała tydzień, ja nie spałam dwa tygodnie. Trudno jest prosić ludzi o pomoc. Maja ma 21 lat i tak naprawdę potrzebuje tej pomoc ciągle. Wiem, że to w pewnym momencie może być męczące. Pani Wiktoria sama zadzwoniła i zapytała, czy udzielam zgody na taki koncert. Nie było innej możliwości niż się zgodzić, bo moim obowiązkiem jest dbać o moje dziecko i zapewnić jak najwięcej rehabilitacji, żeby Maja była chociaż w takiej formie jak jest, już nie mówiąc o tym, że Maja wierzy w to, że będzie kiedyś chodzić- mówiła na świeżo podczas koncertu Monika, mama Mai.
Marzeniem Mai jest samodzielnie chodzić!
Maja przyszła na świat 25 lutego 2003 r. Jak się później okazało z bardzo rzadką chorobą metaboliczną tak zwaną chorobą syropu klonowego. Jest to wrodzone zaburzenie przemiany aminokwasów. Akumulacja aminokwasów jest bardzo toksyczna zwłaszcza dla mózgu. Zbyt późno postawiona diagnoza doprowadziła do śpiączki ,której trzy tygodnie pozostawiły po sobie ogromne spustoszenie w organizmie córeczki. Rokowania na przyszłość były bardzo złe, gdyż lekarze przewidywali, że Maja będzie w stanie wegetatywnym.
Na dzień dzisiejszy córeczka samodzielnie nie chodzi ma porażone zarówno rączki jak i nogi ma również problemy z wymową ale na pewno nie jest to stan wegetatywny. Dzięki ogromnej sile woli Maja poprzez rehabilitację obecnie chodzi za pomocą balkonika. Jest bardzo kontaktową i pogodną dziewczynką. Marzeniem Mai jest samodzielnie chodzić !!! Aby to marzenie mogło się spełnić Maja musi bardzo dużo ćwiczyć .Wymaga codziennej rehabilitacji ruchowej, której godzina to koszt ok 120zł. Dodatkowo wskazane jest dla córki uczestniczenie w co najmniej 4 turnusach rehabilitacyjnych w roku co daje wspaniałe efekty, gdyż jest to dziennie ok 4-5 godzin specjalistycznej rehabilitacji, masaży , basenu, hipoterapii, logopedy … niestety koszty są ogromne jeden 2 tygodniowy turnus to koszt ok. 7.500 tysiąca złotych- wylicza Monika, mama Mai.
By wspomóc walkę Mai i jej rodziny o normalne życie wystarczy wpłacić dowolną darowiznę na rzecz Fundacji dzieciom „Zdążyć z pomocą” nr 224869699 KRS0000037904 Maja Tarnowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?