Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą Mosty Pileckiego w Malborku. Rada Miasta podjęła uchwałę, teraz jeszcze publikacja przez wojewodę

Radosław Konczyński
Fot. Wikipedia
Rada Miasta Malborka niejednogłośnie nadała obu przeprawom na Nogacie w Malborku nazwę "Mosty im. rotmistrza Pileckiego". Wejdzie ona w życie po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego.

Przypomnijmy, że sprawa nazwy dla mostu lub mostów ciągnęła się od październikowej sesji samorządu. Dlatego w styczniu br. została powołana komisja doraźna złożona z radnych w celu wyboru jednej propozycji i przedstawienia jej całej radzie. Na czwartkową sesję trafił projekt "Mosty Pileckiego" , ale pojawił się nad nim znak zapytania, gdy na początku posiedzenia radny Ryszard Siekierski zawnioskował o ściągnięcie go z porządku obrad. Argumentował to jednym z zapisów uchwały z 2012 roku o nadawaniu nazw, w którym jest mowa o nawiązaniu do tradycji i dziejów Malborka.

Wniosek formalny przepadł i w dalszej części długiej sesji radni zajęli się projektem uchwały nadającej nazwę "Mosty Pileckiego" obu przeprawom. Referował go Tomasz Klonowski, przewodniczący komisji doraźnej.

- Odbyły się cztery spotkania komisji. Komisja w składzie 7-osobowym na każdym z tych posiedzeń nie obradowała w pełnym składzie. Jeżeli chodzi o wnioski, wpłynęły trzy. Pierwszy odnośnie nazwy rotmistrza Witolda Pileckiego, drugi wniosek odnosił się do nazwy "Mosty Jedności". Po wpłynięciu tych dwóch wniosków zostali wnioskodawcy wezwani do uzupełnienia braków formalnych. Jednoznacznie pozytywnie do dalszego procedowania i utworzenia uchwały został wybrany wniosek dotyczący rotmistrza Witolda Pileckiego. Po tym fakcie wpłynął jeszcze trzeci wniosek złożony przez grupę radnych odnoszący się do kolejnej nazwy, ale został wycofany przez wnioskodawcę - mówił Tomasz Klonowski.

Zanim doszło do głosowania, radny Edward Orzęcki przypomniał o drugiej propozycji - "Mostach Jedności", której on był jednym z pomysłodawców. Pod tym projektem złożonym do komisji doraźnej podpisało się jeszcze sześcioro innych radnych oraz 331 mieszkańców Malborka.

- Wielka polityka w małym mieście... Pierwszy wpłynął wniosek na "Mosty Jedności" - mówił, m.in., Edward Orzęcki. - Nie czytałem protokołu (z posiedzeń komisji, dop. red.), myślałem, że teraz pan przewodniczący nam przedstawi, co było za, co było przeciw, dlaczego tak, a nie inaczej. Bo tu i tu mamy poparcie mieszkańców Malborka. To nie jest Sejm, że to, co daje opozycja, to idzie do niszczarki i tego nie ma. To jest nasze miasto, nasza mała ojczyzna. Ja uważam, że to wszystko zostało zrobione nie tak, jak powinno być.

Radny Orzęcki sugerował, że projekt powinno się wycofać i nawet wybrać komisję w innym składzie.

- W związku z tzw. dyskusją, bo nie chciałbym tutaj używać innych słów, trwającą już od kilku miesięcy i de facto ośmieszającą naszą Radę Miasta wnoszę wniosek formalny o przejście do głosowania nad uchwałą - zaproponował z kolei Tomasz Klonowski.

Radny Orzęcki oponował, ale przewodniczący Rady Miasta Arkadiusz Mroczkowski wyjaśniał, że skoro wniosek padł, on musi poddać go pod głosowanie, mimo że co najmniej dwóch radnych chciało zabrać głos w sprawie projektu uchwały. Przy 10 głosach za, 8 przeciw i 1 wstrzymującym się wniosek formalny Tomasza Klonowskiego został przyjęty i dyskusja została ucięta. Chwilę potem stosunkiem głosów 11 za, 4 przeciw i 4 wstrzymujące się przegłosowana została nazwa "Mosty im. rotmistrza Pileckiego". Wejdzie ona w życie 14 dni po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego.

Witold Pilecki
Był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej, żołnierzem Armii Krajowej, __więźniem, organizatorem ruchu oporu i uciekinierem z KL Auschwitz (sporządził raporty o Holocauście), uczestnikiem Powstania Warszawskiego, więźniem niemieckiego stalagu, a po drugiej wojnie światowej prowadził działalność konspiracyjną polegającą na zbieraniu informacji o poczynaniach aparatu komunistycznego państwa.
Został aresztowany, skazany przez władze komunistyczne Polski Ludowej na karę śmierci i stracony 25 maja 1948 roku poprzez strzał w tył głowy w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie. Wcześniej w śledztwie był torturowany, a podczas ostatniego widzenia z żoną wypowiedział słynne dziś zdanie: „Oświęcim to była igraszka”. Pochowany potajemnie przez oprawców. Podczas ekshumacji w 2012 roku jako miejsce jego pochówku ustalono tzw. Łączkę na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto