MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Malborka jednak z wyższym wynagrodzeniem. Przed sesją Rady Miasta wydawało się, że podwyżki nie będzie, a tu niespodzianka

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Rada Miasta Malborka jednak zrobiła niespodziankę burmistrzowi Markowi Charzewskiemu. Przed środową sesją (22 maja) wydawało się, że pozostanie z dotychczasową pensją, ale podczas obrad radni zmienili zdanie. Część wynagrodzenia nadal będzie przeznaczał na cele społeczne.

Marek Charzewski w kwietniowych wyborach, tym razem po drugiej turze, po raz trzeci został wybrany burmistrzem Malborka. W środę (22 maja), na drugiej sesji w nowej kadencji, radni zajęli się ustaleniem wynagrodzenia włodarzowi. W projekcie uchwały przygotowanej przez przewodniczącego Rady Miasta niespodzianki nie było. Jacek Markowski zaproponował stawki obowiązujące już od listopada 2022 roku:

  • wynagrodzenie zasadnicze - 8604 zł,
  • dodatek funkcyjny - 2500 zł,
  • dodatek specjalny - 3331,20 zł (30 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego),
  • dodatek za wysługę lat - 1720,80 zł (20 proc. wynagrodzenia zasadniczego),
  • co razem daje 16 156 zł brutto.

Zapytaliśmy burmistrza przed sesją, czy nie chciałby zarabiać więcej. Zwłaszcza że często bywa tak, że po reelekcji wzrasta wynagrodzenie włodarza, a tu lata mijają i pensja ta sama. Pytania pewnie by nie było, gdyby włodarz miał większość w radzie, ale tak nie jest. Karty próbuje rozdawać, chociaż też nie ma większości, Koalicja Obywatelska.

Burmistrz dramatu z kwoty ponad 16 tys. zł brutto jednak nie robił.

Ja i tak będę zarabiał tyle, ile mój poprzednik – żartował Marek Charzewski, mając na myśli siebie z poprzedniej kadencji. - Poradzę sobie z taką pensją, jaka jest proponowana.

Dotychczasowe wynagrodzenie zostało ustalone w listopadzie 2021 roku, gdy samorządy zostały do tego zobligowane ustawą sejmową w konsekwencji podwyżek płac w sektorze publicznym. Wówczas pensja Marka Charzewskiego podskoczyła z 9150 zł brutto do 16 156 zł brutto. Kwota wygląda przyjemnie, ale część radnych z grupy wspierającej włodarza uznała ją za niesprawiedliwą, argumentując, że była to najmniejsza z możliwych podwyżek.

- Skoro były „widełki”, to w związku z tym uważam, że burmistrz powinien dostać godne wynagrodzenie, wyższe niż to, której jest proponowane, bo ono nie jest wynagrodzeniem sprawiedliwym – mówiła wówczas radna Bożena Piątkowska.

W środę w podobnym tonie wypowiadał się radny Robert Król, który startował z KWW Marka Charzewskiego. Nazwał nieprzyzwoitym pozostawienie dotychczasowej pensji i zaproponował podniesienie jej o 15 proc.

Te 15 proc. to trochę z głowy wzięte. Dlatego że było wiele podwyżek ostatnio. Sfera budżetowa dostała podwyżki, nauczyciele. Dlatego uważałem, że jeżeli burmistrz zarabiałby tyle samo, co 2,5 roku, że dawać mu taką samą pensję jak wtedy, to jest nieprzyzwoite – mówił Robert Król podczas zwołanego podczas przerwy w sesji wspólnego posiedzenia komisji stałych Rady Miasta, które ukonstytuowały się chwilę wcześniej.

Większość radnych przegłosowała ten wniosek. Później przeszedł również podczas głosowania na sesji. 8 radnych było za zwiększeniem wynagrodzenia zasadniczego o 15 procent (tym samym rośnie też dodatek specjalny i dodatek stażowy), 6 zagłosowało przeciwko, a 1 osoba wstrzymała się od głosu. Po zmianie burmistrz Malborka będzie zarabiał:

  • wynagrodzenie zasadnicze – 9894,60 zł,
  • dodatek funkcyjny - 2500 zł,
  • dodatek specjalny – 3718,38 (30 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego),
  • dodatek za wysługę lat – 1978,92 zł (20 proc. wynagrodzenia zasadniczego),
  • co razem daje 18 091,90 zł

To dla Marka Charzewskiego będzie niespodzianka, bo osobiście nie brał udziału w sesji, co wytknęła mu radna Marta Dorobek. Wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk usprawiedliwił swojego przełożonego, wyjaśniając, że pojechał na spotkanie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Po poprzedniej podwyżce, tej możliwie najniższej z 2021 r., Marek Charzewski dodaną mu kwotę przeznaczał na cele społeczne, charytatywne, związane z promocją miasta. Według stanu na koniec kwietnia 2024 r., łącznie przekazał ponad 100 tys. zł. Przed środową sesją zapewniał nas, że nadal będzie to robił.

- Przez część miesięcy wpływa mi na konto 10 tys. zł, a w kolejnych trochę mniej, bo wchodzę w 30-procentowy podatek. Ale nadal będę około 6 tys. zł wykorzystywał na swoje cele, a resztę przeznaczał na cele społeczne – mówił nam Marek Charzewski, jeszcze nie wiedząc, że rada jednak przyzna mu podwyżkę.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto