Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Miłoradz. Na jeziorze w Mątowach Wielkich zaginął mężczyzna. Jego ciało odnaleziono dzień później

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Złe wiadomości dotarły z Mątów Wielkich. Na jednym z tamtejszych jezior w niedzielne popołudnie (20 czerwca) pod wodą zniknął mężczyzna. Niestety, nie udało się go wydostać na brzeg. W poniedziałek poszukiwania były kontynuowane; po południu odnaleziono ciało 46-letniego mieszkańca gminy Miłoradz.

Aktualizacja - 21 czerwca, godz. 15.30

Jak informuje KPP Malbork, poszukiwania na jeziorze w Mątowach Wielkich zakończyły się przed godz. 15.

- W wyniku działań poszukiwawczych prowadzonych wspólnie przez malborskich policjantów i strażaków zostało odnalezione i wydobyte z wody ciało poszukiwanego 46-letniego mężczyzny. Obecnie na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora - poinformowała asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Wcześniej pisaliśmy...

W upalną niedzielę wiele osób szukało ochłody nad wodą, także w miejscach, które oficjalnie nie są do tego przeznaczone. Tak też było w Mątowach Wielkich. Z informacji, które dotarły poprzez numer alarmowy 112, wynikało, że mężczyzna w pewnym momencie zniknął pod wodą i nie wypłynął.

Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, wstępnie ustalili, że 46-letni mieszkaniec Mątów Wielkich przebywał ze znajomym na „dzikim kąpielisku”.

Kiedy wszedł do wody popływać, po kilkunastu minutach jego towarzysz zauważył, że kolega zniknął pod wodą, i natychmiast zawiadomił służby ratunkowe - asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Dyżurny operacyjny z Komendy Powiatowej PSP w Malborku zgłoszenie otrzymał o godz. 16.03.

- Na miejsce zdarzenia skierowane zostały trzy zastępy JRG Malbork, w tym jeden z łodzią motorową, a także dwa zastępy OSP Miłoradz. Jedzie też grupa strażackich płetwonurków z Elbląga - mówił nam dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku.

Ostatecznie w interwencji, która trwała około 7,5 godziny, uczestniczyło 22 ratowników z jednostek straży pożarnej z Malborka, Miłoradza i Elbląga (w sumie 9 zastępów), ratownicy WOPR oraz policjanci. W pierwszej fazie akcji ratowniczej strażacy w dwóch łodziach przeszukiwali jezioro w miejscu wskazanym przez świadka. Do Mątów Wlk. dotarła i przystąpiła do działania Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z JRG Elbląg.

Prace podwodne odbywały się w systemie rotacyjnym. Zakończenie działań ratowniczych nastąpiło po upływie dwóch godzin i przystąpiono do działań poszukiwawczych - informuje KP PSP Malbork.

W akcji użyto drona podwodnego, którym operowali ratownicy z WOPR, oraz sonaru przywiezionego przez kolejny zastęp JRG z Elbląga.

- W porozumieniu z policją działania przerwano z powodu pory nocnej i słabej widoczności. Przeszukano jezioro na obszarze ok. 4 hektarów i na głębokości ok. 7 m. Osoba poszukiwana nie została odnaleziona. Zakończono działania i powrócono do jednostek macierzystych – podaje malborska straż pożarna.

- Policjanci przeszukiwali brzegi jeziora, podczas gdy strażacy prowadzili działania na łodziach na wodzie. Działania poszukiwawcze trwały prawie 8 godzin i z uwagi na zapadający zmrok o godzinie 22 zostały przerwane. Pomimo zaangażowana wielu służb nie udało się odnaleźć 46-latka - relacjonuje z kolei asp. Sylwia Kowalewska.

W poniedziałek (21 czerwca) funkcjonariusze wrócili nad jezioro w Mątowach Wielkich.
- Przeszukiwane są brzegi, natomiast kwestią czasu jest wznowienie poszukiwań w wodzie - mówiła nam rano oficer prasowa KPP Malbork.

Jeszcze przed weekendem, gdy fala upałów już była w Polsce, policjanci rozsyłali apele o ostrożność.

Ciepłe dni sprzyjają wypoczynkowi nad wodą. Często korzystamy z kąpieli czy też sprzętu pływającego. Aby jednak ten wypoczynek był bezpieczny, musimy pamiętać, że nasze bezpieczeństwo, a szczególnie najmłodszych zależy w dużej mierze od nas samych. Przestrzegajmy więc podstawowych zasad, które powinny obowiązywać podczas spędzana czasu nad wodą – prosi policja.

Przede wszystkim bezpieczną jest kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. „Dzikie kąpieliska” - jak przypomina policja - mają nieznane dno i głębokość, a woda w nich może być skażona. Nie wolno pływać też na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.

Więcej policyjnych porad i ostrzeżeń na temat wypoczynku nad wodą znajdziesz TUTAJ

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto