Gm. Stare Pole. Pierwsza Komunia Święta w parafii św. Barbary w Krzyżanowie

Uroczystość, do której dzieci przygotowywały się przez wiele tygodni, rozpoczęła się w sobotnie południe. Trzecioklasiści na zewnątrz przyjęli błogosławieństwo od rodziców, a potem za księdzem proboszczem weszli do kościoła parafialnego.

Dzisiaj jest ten moment, kiedy już jesteście na tyle mądrzy, na tyle duzi i na tyle przygotowani do tego momentu, żeby w pełni uczestniczyć we mszy świętej – mówił podczas kazania ks. Jerzy Młocicki, proboszcz parafii św. Barbary.

Ksiądz przypomniał, że to wydarzenie wieńczy tak naprawdę prawie trzyletnie przygotowania, które miały miejsce podczas lekcji religii w Szkole Podstawowej w Starym Polu, do której uczęszczają dzieci przystępujące do Pierwszej Komunii Świętej.

Przed rozpoczęciem uroczystości proboszcz przypomniał, że trwa stan epidemii, więc w kościele można przebywać tylko w maseczkach (nie dotyczyło to dzieci). Z kolei już podczas kazania wyraził radość, że bohaterów dnia widzi w dobrym zdrowiu.

- Cieszę się, że jesteście, że Pan Bóg dał wam zdrowie, że dał wam także światłe oczy, światły umysł, otwarte serduszko. I chciałbym wam życzyć w dniu waszej Pierwszej Komunii Świętej, abyście zawsze mieli światłe oczy, które będą widzieć Pana Jezusa pod postacią chleba i wina na mszy świętej, ale będą także będą widzieć Pana Jezusa obecnego w drugim człowieku. Zawsze czyniąc dobrze drugiemu człowiekowi, będziecie pamiętali, że spotykacie tego samego Chrystusa obecnego pod postacią chleba i wina – mówił ksiądz Jerzy Młocicki.

Proboszcz parafii św. Barbary przekazał też dzieciom życzenie, żeby "całym sercem, całą duszą, całym umysłem pokochały Pana Jezusa".

- Abyście zawsze, tak jak ślubowaliście na spowiedzi świętej, odnawiając przyrzeczenia chrzcielne, że choćby to kosztowało dużo wysiłku, choćby mama i tata mówili: „Nie chce nam się iść do kościoła”, pamiętali, że jest niedziela, że Pan Jezus czeka. Trzeba korzystać z każdej okazji, każdego momentu, kiedy można spotkać się z Panem Jezusem w Komunii Świętej. Tego wam z całego serca życzę - stwierdził ks. Jerzy, kończąc kazanie.