Do ósmej kolejki w grupie A I ligi przyszło czekać na pierwsze zwycięstwo malborskiej drużyny. Spotkanie z akademikami ze stolicy od początku było bardzo zacięte. W pierwszej połowie gra toczyła się na zasadzie "bramka za bramkę", ale z zaliczką dwóch trafień zeszli na przerwę gospodarze (17:15). W drugiej połowie powiększali przewagę, która w pewnym momencie wynosiła już 4 bramki, jednak wtedy - na około kwadrans przed syreną końcową - nastąpiło przebudzenie w zespole malborskim.
Kluczowy nie tyle dla losów meczu (bo jeszcze dużo działo się w samej końcówce), ale dla potrzymania nadziei na korzystny wynik był okres między 47 a 51 minutą, kiedy malborczycy trafili 5 razy z rzędu, wychodząc na prowadzenie 30:28. Zwycięstwo musieli jednak wyszarpać. W 60 minucie miejscowi doprowadzili do remisu 33:33, ale potem padły jeszcze trzy bramki, w tym dwie dla gości z Malborka. Decydujący rzut na 35:34 oddał Damian Przytuła z rzutu karnego.
Polski Cukier: Kądziela, Kochański - Telepniew 7, Skwierawski 7, Przytuła 6, Boneczko 5, Orzechowski 5, Cieślak 4, Cichocki 1. Rzuty karne: 3/4. Kary: 8 minut.
Za zwycięstwo w regulaminowym czasie gry malborska drużyna otrzymała 3 pkt, ale z dorobkiem 5 "oczek" nadal zamyka tabelę. Najważniejsze, że podopieczni trenera Igora Stankiewicza nie stracili kontaktu z wyprzedzającymi ich zespołami. Silniejsi psychicznie przystąpią też do najbliższego spotkania, w którym na swoim parkiecie podejmą 18 listopada Grunwald Poznań.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?