W meczu na szczycie w 22 kolejce IV ligi nowostawianie (3 miejsce przed tym spotkaniem) po raz kolejny pokazali, że radzą sobie na wyjazdach z trudnymi przeciwnikami. Co prawda, w końcówce pierwszej połowy stracili bramkę, ale to nie odebrało im animuszu. Gol - jak relacjonuje trener Marek Kwiatkowski - padł w niegroźnej sytuacji. Po strzale zawodnika Centrum piłka po rykoszecie znalazła drogę do siatki.
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, goniliśmy od 1 do 90 minuty. Po stracie gola na drugą połowę wyszliśmy jeszcze bardziej zdeterminowani - opowiada Marek Kwiatkowski.
Na około 10 minut przed końcem dążenie do zmiany rezultatu zostało nagrodzone. W polu karnym sfaulowany został Tomasz Grabowski i sam wymierzył sprawiedliwość. Mecz zakończył się remisem 1:1, chociaż jak mówi szkoleniowiec Gromu, jego podopieczni stworzyli więcej sytuacji bramkowych niż gospodarze.
- Byliśmy osłabieni, bo zagraliśmy bez narzekających na urazy Jacka Czerniewskiego i Kamila Piotrowskiego, ale nie załamaliśmy rąk. Wyszli kolejni zawodnicy na boisko i zrobili swoje. W ogóle wszyscy zagrali naprawdę dobre spotkanie - mówi Marek Kwiatkowski.
Grom: Jóźwiak - Jagodziński, Danielak, Błażek, Golicki - Wesołowski, Daukszys (76 Miśkiewicz), Drewek, Miecznik - Grabowski, Styś.
W V lidze malborska Pomezania wygrała na wyjeździe 2:0 z sąsiadem w tabeli, Spartą Kleszczewo. Bramki zdobyli Kamil Dryjas i Sławomir Ziemak. Dla podopiecznych trenera Sebastiana Ratajczyka było to drugie zwycięstwo z rzędu. Z kolei drugi raz z rzędu przegrali Błękitni Stare Pole, tym razem 2:4 na swoim boisku z Borowiakiem Czersk.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?