Jarmark świąteczny w Stacji Malbork+. Mieszkańcy wspólnie z podopiecznymi placówki przygotowali się do świąt

Jarmark świąteczny rozpoczął się od iluminacji choinki na Skwerze Papy Smerfa, przy którym znajduje się kamienica Sienkiewicza 43 i działająca na jej parterze Stacja Malbork+. Nazwę dla miejskiej placówki wymyślili harcerze, bo przypomnijmy, że to Chorągiew Gdańska ZHP prowadzi świetlicę środowiskową dla dzieci na zlecenie malborskiego samorządu, a zatrudni w tym celu zespół wychowawczyń.

CZYTAJ TEŻ: W Stacji Malbork+ odbyły się międzypokoleniowe andrzejki

Podczas niedzielnego spotkania było rzeczywiście jak na jarmarku – tłumnie i gwarno, a to znaczy, że mieszkańcy chętnie skorzystali z zaproszenia wychowawczyń i ich podopiecznych, by spędzić trochę czasu razem w świątecznej atmosferze. Była to okazja, by wspólnie z dziećmi ze Stacji Malbork+ i harcerzami stworzyć ozdoby bożonarodzeniowe. Można też było udekorować sobie i zabrać do domu pierniki.
- W tym tygodniu upiekliśmy z „tonę” pierniczków – mówiła Katarzyna Piesik, kierownik Stacji Malbork+.

Niektórzy zajadali się nimi na miejscu, ale jeszcze bardziej smakował im wielki, pyszny tort, który dzieci przygotowały w kuchni świetlicy pod okiem pań z Restauracji Malaga. Firma gastronomiczna z dzielnicy Wielbark właściwie na stałe wspiera placówkę. Miłą pamiątkową ze spotkania było zdjęcie w świątecznej scenografii.

W przygotowaniach pomagał nam Hufiec ZHP Malbork na czele z nową komendantką, pwd. Anną Chlebowicz. Pomysłodawczynią wszystkich tego typu wydarzeń w naszej Stacji jest koordynatorka projektu, pani Beata Matyjaszczyk – wyjaśnia Katarzyna Piesik.

Chodzi o miejski projekt, który jest tzw. miękką częścią, czyli polegającą na działaniach społecznych w ramach dużego przedsięwzięcia pt. "Malbork na '+' – rewitalizacja historycznego śródmieścia miasta Malborka". Unijne finansowanie w zakresie prowadzenia placówki przy Sienkiewicza właśnie dobiegło końca, ale świetlica działa i będzie działać.

- Chociaż projekt się zakończył 15 grudnia, to cieszę się, że będziemy kontynuować i nie znikamy. W dalszym ciągu zapraszamy dzieci do naszej świetlicy, ale zapraszamy też dorosłych, seniorów. Przychodźcie, bawcie się z nami, ale przychodźcie też z własnymi pomysłami do wychowawców, a jeszcze lepiej, co byście chcieli zrobić w świetlicy razem z nami. Będziemy starać się te pomysły realizować – mówiła Beata Matyjaszczyk.

Jak się dowiedzieliśmy od burmistrza Marka Charzewskiego, który też skorzystał z zaproszenia na jarmark świąteczny, działalność Stacji przez dwa tygodnie do końca 2023 roku została sfinansowana przez miasto, natomiast na kontynuację ZHP ma pozyskiwać środki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!