Koncert charytatywny "Jak oni śpiewają?" w Nowym Stawie. Wystąpili, żeby pomóc małym nowostawianom - Marcelowi i Miłoszowi | WIDEO

Te doroczne akcje charytatywne w Nowym Stawie zawsze są jak pospolite ruszenie ludzi dobrej woli, którzy otwierają serca i portfele oraz karty płatnicze, by wesprzeć swoich sąsiadów w potrzebie. Z koncertu, który w Galerii Żuławskiej odbył się w czwartek (5 października), cały dochód zostanie przeznaczony na rzecz Marcela i Miłosza – rocznych bliźniaków, którzy przyszli na świat jako wcześniaki i by dojść do pełnej sprawności, potrzebują leczenia i rehabilitacji.

Na scenie w „ołówku”, dawnym kościele ewangelickim, zaprezentowali się: klasa 5a ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym, Uniwersytet Trzeciego Wieku, Klub Malucha, mieszkańcy sołectwa Dębina, pracownicy Urzędu Miejskiego w Nowym Stawie, Nowostawskiego Centrum Kultury i Biblioteki, Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Marcin Ostrowski, stowarzyszenie Nowy Staw Biega, Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz przedstawiciele Fundacji Humanitarnej Nadzieja II im. Stefanii Zaorskiej.

CZYTAJ TEŻ: Charytatywny 12-godzinny Bieg i Festyn w Nowym Stawie. Organizatorzy podsumowali akcję

Występy były przeplatane licytacjami prowadzonymi przez Krzysztofa Osijewskiego, dyrektora NCKiB, który stawał na głowie (w przenośni), by padały jak największe kwoty. Chociaż uczestników nie trzeba było przekonywać do szczodrości. Aukcje przyniosły piękny efekt dzięki licznym darczyńcom, którzy przeznaczyli na ten cel cenne przedmioty, ale też np. własnoręcznie wykonane artykuły spożywcze. W licznych kopertach-niespodziankach znajdowały się zaproszenia np. na badania, usługi kosmetyczne i fryzjerskie, bony na choinkę. Największą kwotą uzyskaną za jedną zlicytowaną rzecz osiągnął rower firmy Folta (1200 zł). Malborskie przedsiębiorstwo podarowało na szczytny cel w sumie trzy jednoślady. Jeden z nich można było wygrać, biorąc udział w loterii fantowej.

Rodzice wcześniaków zostali też obdarowani poza aukcjami; m.in. dwa fotele samochodowe dla chłopców ufundowali burmistrz Jerzy Szałach i nowostawscy radni. Efekt zbiórki przeprowadzonej w ciągu około trzech godzin trwania koncertu (a przygotowywanego od wielu tygodni) musi robić wrażenie. Według stanu na 5 października wieczorem to 21 368 zł, a kwota może jeszcze wzrosnąć.

W imieniu Marcela i Miłosza rodzice podziękowali organizatorom i wszystkim uczestnikom

Chcielibyśmy bardzo podziękować wszystkim tym, którzy okazali wielkie serce, wspierając tę akcję, dokładając swoją cegiełkę. Jesteśmy przekonani, że za kilka lat Marcel i Miłosz sami będą mogli wspierać inne dzieci, które tak jak oni teraz potrzebują wsparcia na leczenie i rozwój – powiedział pan Tomasz, tata chłopców.

Akcja „Jak oni śpiewają?”, organizowana od 2011 r., wróci za rok, by pomóc kolejnym mieszkańcom gminy Nowy Staw.