Dyżurny KPP w Malborku zgłoszenie o kradzieży auta odebrał po godz. 23 w czwartek (11 stycznia). Samochód miał zniknąć sprzed domu kilka godzin wcześniej. Policjanci pojechali na miejsce zdarzenia, zebrali informacje od poszkodowanego na temat jego własności i niewiele później schwytali podejrzanych, którzy poniekąd sami... wjechali im w ręce.
- Na jednej z ulic w centrum miasta policjanci zauważyli skradziony samochód i zatrzymali kierowcę do kontroli. Jechał z pasażerem, obaj są mieszkańcami powiatu malborskiego - mówi post. Klaudia Piór, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Samochód prowadził 20-letni mężczyzna, który dodatkowo - jak się okazało po sprawdzeniu w bazie danych - ma sądowy zakaz kierowania pojazdami, obowiązujący do listopada 2020 roku. Odpowie więc za złamanie zakazu, a razem z 18-letnim pasażerem będzie się tłumaczył przed sądem za kradzież auta.
Policja informuje, że przy 20-latku znaleziono też zawiniątko z suszem, który po sprawdzeniu okazał się marihuaną. Z kolei w bagażniku funkcjonariusze natrafili na elektronarzędzia i teraz sprawdzają, czy nie pochodzą z kradzieży. Noc z czwartku na piątek obaj zatrzymani spędzili w policyjnym areszcie.
Zobacz też: Powitanie 2018 roku w Malborku – sylwester na placu Jagiellończyka
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?