W niedzielę (12 lutego) do Komendy Powiatowej Policji w Malborku zgłosił się mężczyzna z plecakiem, w którym znajdowały się paszport, laptop, trochę rzeczy osobistych. Plecak znalazł jego wuj, gdy jechał pociągiem relacji Poznań-Gdynia. Wysiadając w Malborku, zabrał zgubę z taką intencją, by przekazać ją policjantom.
- Rzeczy czekają na właściciela. Ustaliliśmy kontakt do jego siostrzenicy, która mieszka w Bydgoszczy. Zobowiązała się, że ktoś zgłosi się po plecak - mówi st. sierż. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy KPP Malbork.
Z Tczewa do Malborka przyjechał natomiast 22-letni mężczyzna, który w nocy z soboty na niedzielę został zatrzymany na ulicy Wałowej. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego skontrolowali go o godz. 2.10. Prowadził opla astrę, mając 2,54 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Tłumaczył, że chciał zrobić przysługę koledze, który poprosił, by przyjechał po niego do Malborka - wyjaśnia Katarzyna Marczyk.
Niedzielę i ostatnią noc spędził w policyjnym areszcie. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Inny zatrzymany w weekend to rowerzysta z powiatu malborskiego, który wydmuchał 0,38 promila alkoholu. Został skontrolowany w sobotę o godz. 23.35 na al. Wojska Polskiego.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?