Lasowice Wielkie. Ktoś zamordował kota i podrzucił go właścicielom... Zwyrodnialec odciął mu głowę!

Członkowie Reksa z litością i miłością pochylają się nad każdym porzuconym czy z innego powodu potrzebującym pomocy zwierzęciem. Dlatego ucieszyli się, gdy Zorka (tak nazwali tego malucha) w sierpniu ub.r. znalazła dobrych opiekunów w Lasowicach Wielkich. Mieszkała z nimi ponad pół roku. W środę znaleziono ją bez głowy...

- Koteczka wychodziła wyłącznie w obrębie podwórka, wczoraj (20 marca) około godziny 11 zniknęła… a około godz. 16 nastoletnia córka właścicieli zauważyła, że kotka leży na podwórku. Znaleziono ją z odciętą główką. Została wezwana policja. W pobliżu nie znaleziono odciętej głowy, nie było również śladów krwi. Ktoś z premedytacją ją zabił, a później przyniósł ciało pod drzwi właścicieli - informuje Reks.

Ciało kotki obejrzał lekarz weterynarii, który stwierdził, że głowa została odcięta ostrym narzędziem. Zwierzę miało złamaną również tylną łapkę. Istnieje przypuszczenie, że musiała na niej wisieć lub ktoś ją za nią trzymał, ciało było czyste, bez śladów krwi. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi malborska policja.

- Brak nam słów, brak nam sił. Jak mogłeś, zwyrodnialcu! Jak mogłeś! Ta kotka miała kochającą rodzinę! Zorka została w bestialski sposób zamordowana. Każdego, kto posiada jakąkolwiek informację, która może przyczynić się do znalezienia sprawcy, prosimy o kontakt z nami lub z policją. Zapewniamy anonimowość! - podkreślają wolontariusze.

Do policji można dzwonić na numer 55 270 28 10, a do Reksa - 666 386 567.

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za zabijanie zwierząt i znęcanie się nad nimi sprawcom grożą obecnie trzy lata więzienia. Za szczególnie okrutne traktowanie zwierząt mogą zostać skazani nawet na pięć lat. Sądy mogą również orzec nawiązkę w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł na cel związany z ochroną zwierząt.