Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zniszczone banery kandydatów PiS w Malborku. Nieznany sprawca zamalował twarze i personalia

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Na jednym z płotów w dzielnicy Wielbark ktoś zamalował banery dwóch kandydatów Prawa i Sprawiedliwości startujących w zbliżających się wielkimi krokami wyborach samorządowych. To okazja, by przypomnieć, że za niszczenie materiałów wyborczych grożą kary.

Zamalowane twarze i nazwiska kandydatów PiS w Malborku

Zdjęcia zniszczonych banerów wyborczych dostaliśmy Czytelnika. Na banerach umieszczonych na jednym z ogrodzeń przy ul. 500-lecia nieznany sprawca zamazał twarze i personalia kandydatów Prawa i Sprawiedliwości: Tomasza Klonowskiego, kandydującego na urząd burmistrza Malborka, oraz Radosława Rabendy, startującego w wyborach do Rady Powiatu Malborskiego.

Tomasz Klonowski, który jest jednocześnie pełnomocnikiem PiS w powiecie malborskim, przez chwilę zastanawiał się nad złożeniem zawiadomienia w komendzie policji, ale ostatecznie zrezygnował w tym przypadku.

- Nie zamierzam zgłaszać tego faktu na policję. Niech ten akt wandalizmu stanowi świadectwo zachowania osoby, która go dokonała. Osobiście jestem zwolennikiem dżentelmeńskiego prowadzenia kampanii i zachęcam do tego wszystkich – zarówno osoby, które mnie wspierają, jak i osoby, których jeszcze nie przekonałem do poparcia mojej kandydatury – komentuje nam Tomasz Klonowski.

Niszczenie banerów to „zjawisko”, które powraca w każdej kampanii wyborczej niezależnie od rodzaju wyborów. Tak było choćby w październiku 2023 r., gdy powycinano głowy z ogłoszeń kandydatów PiS startujących do Sejmu albo ukradziono przyczepkę z banerami Karola Rabendy, również kandydującego z tego ugrupowania.

CZYTAJ TEŻ: Apel do komitetów wyborczych w Malborku. "Nie zaklejajcie obwieszczeń"

Niszczenie i usuwanie banerów wyborczych jest karalne

Przy tej okazji warto przypomnieć o artykule 67 kodeksu wykroczeń. Zgodnie z nim, „kto uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną (np. komitet wyborczy – red.) podlega karze aresztu albo grzywnie”. Mandat nałożony przez policjanta za to wykroczenie może wynieść 500 zł, a jeśli sprawa trafi do sądu, może zakończyć się grzywną nawet w wysokości do 5000 zł.

Jeśli straty w wyniku uszkodzenia banera wyborczego przekraczają 800 zł, sprawca może odpowiedzieć za przestępstwo (zniszczenie mienia) i może zostać skazany na karę pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat, a w wypadku tzw. mniejszej wagi podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Warto też przypomnieć, że Kodeks wyborczy reguluje kwestie rozpowszechniania materiałów wyborczych. Mogą być one umieszczane, wyłącznie po uzyskaniu zgody zarządcy lub właściciela obiektów, na:

  • ścianach budynków,
  • przystankach komunikacji publicznej,
  • tablicach i słupach ogłoszeniowych,
  • ogrodzeniach,
  • latarniach,
  • urządzeniach energetycznych i telekomunikacyjnych.

Plakaty wyborcze muszą być umieszczone w taki sposób, by można je było usunąć bez powodowania szkód. Ustawianie własnych urządzeń ogłoszeniowych w celu prowadzenia kampanii wyborczej nie może naruszać obowiązujących przepisów  porządkowych. Złamanie tych zasad stanowi wykroczenie i grozi za to grzywna do 5000 zł. Sąd orzeka także przepadek przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia wykroczenia, lub nawiązkę w wysokości do 1500 złotych.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto