Pierwszy wyrok w tej sprawie - nieprawomocny - zapadł w Sądzie Rejonowym w Malborku w ubiegłym roku. Około 50-letni malborski lekarz został skazany za uprawę konopi indyjskich i posiadanie znacznej ilości marihuany. Domową „plantację” kryminalni odkryli w lipcu ub.r. Policja informowała wówczas o znalezieniu w mieszkaniu mężczyzny 400 gramów suszu, 14 sadzonek we wczesnym stadium rozwoju, lamp grzewczych i wentylatorów.
Prokuratura domagała się przed sądem bezwzględnej kary półtora roku więzienia. Obrona starała się nie dopuścić do tego, by jej klient trafił za kraty. Mężczyzna utrzymywał, że uprawiał nielegalne rośliny na własny użytek z ważnych osobistych pobudek. Ostatecznie został skazany na karę bezwzględną 4 miesięcy więzienia oraz 1 roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych.
- Materiał dowodowy nie budził wątpliwości, a oskarżony przyznawał się od samego początku - mówi Wojciech Morozowski, prezes Sądu Rejonowego w Malborku.
W rzeczywistości do więzienia malborczyk trafiłby na miesiąc, bo na poczet kary zostałyby mu zaliczone trzy miesiące, które spędził w areszcie tymczasowym podczas prokuratorskiego śledztwa.
Z prawa do odwołania się od wyroku pierwszej instancji skorzystały jednak zarówno prokuratura, jak i obrona. W Sądzie Okręgowym w Gdańsku odbyła się rozprawa odwoławcza i zapadł wyrok.
- Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z 15 marca br. zmienił wyrok Sądu Rejonowego w Malborku z 29 listopada 2016 r. w ten sposób, że wymierzył oskarżonemu karę łączną 1 roku pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawiesił na okres trzech lat próby - informuje Tomasz Adamski, rzecznik prasowy SO w Gdańsku.
Sąd wymierzył też oskarżonemu grzywnę w wysokości 5 tys. zł (kara 100 stawek dziennych po 50 złotych), ale na jej poczet zaliczył okres tymczasowego aresztowania, więc malborczyk nie będzie musiał płacić. Ponadto, zobowiązał oskarżonego do poddania się leczeniu i oddał go pod dozór kuratora sądowego.
Wyrok, który zapadł przed drugą instancją, jest już prawomocny.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
