Dawid Wolniakowski to kibic Pomezanii Malbork i Lechii Gdańsk. Doznał urazu kręgosłupa i jest sparaliżowany od pasa w dół. Porusza się na wózku inwalidzkim. Rehabilitacja kosztuje bardzo dużo. Na ten cel trafi dochód z imprezy charytatywnej, która odbyła się z inicjatywy Zenona Małka. Znany piłkarz, pochodzący z Malborka, po kilku latach pobytu w Austrii postanowił wrócić na stałe w rodzinne strony.
Podczas piątkowej imprezy przedmecz rozegrały dziewczyny z Olimpico Malbork, a potem na parkiet wyszły reprezentacje miasta i byłych piłkarzy zaproszonych przez Zenona Małka, którzy wystąpili jako oldboje Lechii Gdańsk. W składzie zabrakło, co prawda, zapowiadanych Janusza Kupcewicza, Tomasza Korynta i Andrzeja Iwana, ale pojawił się za to Sławomir Wojciechowski (Lechia Gdańsk, Bayern Monachium). W tej ekipie zagrał też pamiętany z występów w II-ligowej Pomezanii Jacek Manuszewski.
- Janusz Kupcewicz był, ale nie mógł zagrać z powodu kontuzji. Tomek Korynt też ma kontuzję, z kolei Andrzej Iwan nie dojechał, bo w tym czasie brał udział w nagraniu filmu o Wiśle Kraków - mówi Zenon Małek. - W tym roku planujemy jeszcze jedno, dwa takie spotkania charytatywne i obiecali, że przyjadą.
W drużynie Lechii, oprócz wymienionych zawodników, zagrali także Zenon Małek, Roman Józefowicz, Lech Kulwicki, Jerzy Kostrzewa.
W zespole biegającym w koszulkach Urzędu Miasta Malborka wystąpili m.in. burmistrz Andrzej Rychłowski, radny Jacek Markowski, Piotr Sadowski - dyrektor OSiR, Waldemar Jastrzębski - prezes SPR Pomezania Malbork.
Nie wynik był tu najważniejszy, ale trzeba odnotować, że Lechia wygrała 8:7 (6:1). W drugiej połowie ekipę Urzędu Miasta wspomógł Zenon Małek.
W przerwach w grze tańczyły grupy z Malborskiego Centrum Edukacji i Kultury, a na koniec odbyła się licytacja pamiątek klubowych Lechii i Wisły, m.in. koszulek i piłek z autografami. Można było też wylicytować koszulki obecnie grających w Wiśle Patryka Małeckiego czy w Lechii - Łukasza Surmy.
Dochód z imprezy wyniósł prawie 2,5 tys. złotych.
- Dokładnie 2310 złotych. Myślę, że można uznać imprezę za udaną - podsumowuje Zenon Małek. - Podziękowania dla wszystkich, którzy przyszli, kupili losy i wzięli udział w licytacjach, a także dla wszystkich, którzy pomogli w licytacji.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?