Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Mur cukrowni zniszczony przez grafficiarza. Policja zatrzymała podejrzanego

Radosław Konczyński
Graffiti na murze cukrowni pojawiło się w jedną z sierpniowych nocy.
Graffiti na murze cukrowni pojawiło się w jedną z sierpniowych nocy. Fot. Radosław Konczyński
Na ceglanym murze malborskiej cukrowni, z mozołem odremontowanym dwa lata temu, pojawiło się "dzieło" grafficiarza. Dyrektor fabryki złożył zawiadomienie na policję. W piątek (30 sierpnia) policjanci zatrzymali młodego mieszkańca Malborka, który przyznał się, że on jest autorem malunku.

Aktualizacja - 30 sierpnia - godz. 14.30

Malborska policja poinformowała w piątek (30 sierpnia), że w sprawie graffiti namalowanego na murze cukrowni zatrzymany został 16-letni mieszkaniec Malborka.

- 16-latek przyznał się, że to on namalował graffiti na cukrowni - mówi sierż. sztab. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy KPP Malbork. - Ale to nie wszystko. Okazało się, że to on jest również autorem czterech innych malunków.

Między innymi dwóch graffiti przy wiadukcie kolejowym na al. Wojska Polskiego oraz jednego na sklepie Biedronka na Wielbarku.

Osoby w wieku poniżej 17 roku życia mogą być przesłuchiwane tylko w obecności opiekunów prawnych. Tak też stało się w tym przypadku. 16-latek odpowiadał na pytania policjantów w towarzystwie rodzica. Przedstawiono mu zarzut z art. 288 par. 1 Kodeksu Karnego - czyli zniszczenie mienia i zwolniono go do domu. Będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym.

***

Przypomnijmy, że 29 sierpnia pisaliśmy...

Ceglany mur cukrowni został zniszczony w nocy 8 sierpnia. Wtedy na jego skraju od strony przystanku autobusowego pojawiło się graffiti.

Dwa lata temu mur był odczyszczony i uzupełniony pod nadzorem konserwatora zabytków cegła po cegle. Prace były żmudne i trwały wiele tygodni, dlatego dyrektor cukrowni nie kryje oburzenia.

- Dwa lata temu wydaliśmy ogromne pieniądze na remonty w fabryce; na renowację samego muru około 100 tys. zł. Przyłożyliśmy się, żeby to wyglądało ładnie. Oburzenie moje nie znało granic, gdy zobaczyłem to coś. To najwyższy szczyt wandalizmu - mówi Mariusz Kaźmierczak, dyrektor Cukrowni Malbork.

Zobacz też: Stadion w Malborku padł ofiarą wandali [ZDJĘCIA]

Graffiti nadal widnieje na murze.

- Myślę, że odczyszczenie muru będzie kosztowało ok. 10 tys. zł. Tego nie da się po prostu umyć, trzeba będzie wypiaskować. Poczekamy na efekty działania organów, a potem będę dochodził od sprawcy pokrycia kosztów lub usunięcia graffiti. To nie jest zwykły chuligański wybryk, zwykłe wykroczenie, tylko - moim zdaniem - zniszczenie mienia o znacznej wartości - mówi dyrektor malborskiej cukrowni.

Malborska policja prowadzi postępowanie pod kątem wykroczenia z art. 63a Kodeksu Wykroczeń i prosi świadków o kontakt z Zespołem ds. Wykroczeń pod numerem 55 270 28 39.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto