Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Malborku co roku ogłasza przetarg na przygotowywanie ciepłych posiłków dla mieszkańców korzystających z tej formy wsparcia. Tym razem sprawy się skomplikowały.
- Od początku roku nie dostaję bonów na obiady - poskarżył się nam jeden z klientów ośrodka.
Wszystko przez problemy ze wspomnianym przetargiem. MOPS jesienią ub. roku w ostatniej chwili zreflektował się, że zmienił się jeden z przepisów prawa zamówień publicznych. Nowelizacja sprowadza się do tego, że ogłaszający konkurs ofert nie może już stosować jedynie kryterium najniższej ceny.
- Mieliśmy już przygotowany przetarg do ogłoszenia, ale dwa dni wcześniej wszedł w życie nowy przepis. Ogłoszenie konkursu wbrew temu przepisowi groziło dużą karą, wynoszącą 10 proc. wartości zamówienia, a w tym przypadku jest mowa o kwocie ponad 1 miliona złotych - mówi Jacek Wojtuszkiewicz, dyrektor MOPS w Malborku.
Po konsultacjach z Urzędem Zamówień Publicznych w Warszawie dyrektor MOPS zdecydował się przygotować nową procedurę przetargową. Skutek taki, że przed nowym rokiem nie udało się wyłonić firmy, która prowadziłaby od poniedziałku do piątku stołówkę dla mieszkańców skierowanych przez MOPS.
- Zapewniam jednak, że mieszkańcy, którym należy się ta pomoc, nie zostali pozostawieni sami sobie. Zamiast bonów obiadowych otrzymują pieniądze na ten cel, przyznawane decyzją administracyjną - tłumaczy Jacek Wojtuszkiewicz.
Nowy przetarg na przygotowywanie posiłków został ogłoszony na początku stycznia. W ofertach, które firmy gastronomiczne mogą składać do 12 lutego, oceniane będą cena (90 proc. punktów do zdobycia) i doświadczenie (10 proc.). Bony obiadowe ponownie będą obowiązywały od początku marca.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?