Chociaż malborczycy pojechali do Legionowa walczyć o 2 punkty, już przed pierwszym gwizdkiem sędziów było wiadomo, że zadanie będzie trudniejsze, niż początkowo się zdawało. Z pierwszego składu Pomezanii wypadło ważne "ogniwo".
Jak informuje na klubowej stronie www.spr-pomezania.malbork7.pl Tomasz Grabowski, działacz klubu, na rozgrzewce przed meczem z KPR Legionowo trener Igor Stankiewicz stracił Grzegorza Perwenisa. Zawodnik nabawił się kontuzji i z podejrzeniem zerwania więzadeł stawu kolanowego został odwieziony do szpitala. Rozgrywający Polskiego Cukru ma pecha, bo w pierwszej rundzie też musiał odpoczywać przez krótki okresu z powodu odniesionego urazu.
Od początku spotkania w Legionowie gospodarze nadawali ton wydarzeniom na parkiecie, stopniowo powiększali przewagę i zeszli na przerwę przy wyniku 15:9. W drugiej połowie różnica nadal rosła i w pewnym momencie (za SportoweFakty.pl) wynosiła już 22:11. Malborczycy potrafili jeszcze poderwać się do walki i zmniejszyć dystans do 5 bramek, ale nic więcej już nie udało się ugrać.
Pomimo porażki, podopieczni trenera Igora Stankiewicza utrzymali 3 miejsce w tabeli. Czwarty Wolsztyniak Wolsztyn zremisował na swoim parkiecie z Realem-Astromalem Leszno 25:25 i ma tyle samo punktów, co Pomezania - 20.
W najbliższej kolejce malborczycy wreszcie zagrają przed swoją publicznością. 20 lutego (środa) o godz. 19 w hali Gimnazjum nr 3 podejmą SMS Gdańsk.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?