Malbork. Pomnik polskich działaczy plebiscytowych z 1920 r. stoi prawie na parkingu. Burmistrz zapewnia, że zadba, by było to godne miejsce

W weekend, gdy do Malborka zjechali turyści, zapełnił się tymczasowy parking przy ul. Sierakowskich. Zmotoryzowani podjeżdżali samochodami aż pod pomnik, który powstał od strony ul. Piastowskiej. To nowe miejsce pamięci ma związek ze zbliżającą się setną rocznicą plebiscytu, który miał na kolejne lata zdecydować o losach Malborka, ale także Powiśla, Warmii i Mazur.

Pomnik zostanie odsłonięty 11 lipca 2020 r. o godz. 11. To właśnie tego dnia, tyle że w 1920 r., miało miejsce historyczne wydarzenie. Patrioci, którzy starali się przekonać do Polski jak największą liczbę mieszkańców mających prawo do oddania głosu, przegrali. Malbork pozostał niemiecki. To właśnie tamtym polskim bohaterom wystawiany jest pomnik.

Ale trudno nie kręcić nosem, gdy widzi się samochody turystów parkujące nieopodal, jak pod każdym innym murkiem.

Samochody nie będą podjeżdżały tak blisko. Teren, na którym stoi pomnik będzie odgrodzony od reszty. Będą tam też nowe nasadzenia zieleni, by całość wyglądała godnie – zapewnił nas Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Warto przypomnieć, że podczas kampanii plebiscytowej w 1920 r. polscy działacze spotykali się nieopodal, w ówczesnym hotelu „Pod Trzema Koronami”. Budynek nazywany Domem Polskim nie przetrwał, został wyburzony w 2008 r. Ale cegły zachowane podczas rozbiórki posłużyły teraz za budulec pomnika. To tak naprawdę skromny mur, na którym umieszczone zostaną dwie tablice. Jedna wisiała długie lata na rozebranym budynku związanym z plebiscytem, dopóki nie trafiła na elewację ratusza na Starym Mieście. Druga będzie współczesna, podkreślająca setną rocznicę wydarzeń, które rozegrały się w Malborku.

Całkowity koszt pomnika wynosi 10 182,47 zł brutto.