Malbork. Powiatowe Ognisko Plastyczne przejdzie termomodernizację? To możliwe, ale miejski włodarz ma warunek: Niech starostwo się dołoży

Powiatowe Ognisko Plastyczne zajmuje budynek przy ul. Jagiellońskiej 78a od 1952 r. Siedem dekad temu właściwie kończył się tam Malbork, teraz to już Śródmieście.
Na piętrze są dwa mieszkania, a parter zajmuje placówka artystyczna. O ile jednak przez lata zmieniło się otoczenie obiektu, to on sam - niewiele. Nieruchomość figuruje w wojewódzkiej ewidencji zabytków, tym bardziej trzeba byłoby o nią zadbać.

Przy okazji prac nad tegorocznym budżetem Komisja Oświaty, Kultury i Sportu Rady Miasta Malborka zaproponowała, by znaleźć fundusze na wykonanie termomodernizacji budynku. Byłaby to okazja na poprawę warunków, w których dzieci i młodzież rozpoczynają swoją podróż przez sztukę. Środki w miejskiej kasie na 2022 r. się nie znalazły, co nie znaczy, że temat bezpowrotnie przepadł, choć sprawa jest nieco skomplikowana.

O ile organem prowadzącym dla ogniska plastycznego jest powiat malborski, to już same sale, w których odbywają się nauka, już do niego nie należą. Miasto nieodpłatnie użycza sporą część nieruchomości na ten cel. Dlatego malborski włodarz ma swoje wymogi.

Wniosek komisji oświaty będzie brany pod uwagę, jeśli będą zewnętrzne programy, dzięki którym będziemy mogli starać się o środki na termomodernizację. Ale pod warunkiem, że starostwo będzie chciało uczestniczyć finansowo w takim projekcie. Chodzi oczywiście o zabezpieczenie wkładu własnego na takie zadanie – mówi nam Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Miasto wspólnie z powiatem, ale również z innymi partnerami z Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Malbork-Sztum zrealizowało duży projekt termomodernizacyjny z unijnym dofinansowaniem. Dzięki temu „uszczelnionych” zostało 39 obiektów użyteczności publicznej, m.in. szkół, przedszkoli czy urzędów. W samym Malborku to 10 takich budynków, ale wówczas ognisko plastyczne się na tej liście nie znalazło.
Burmistrz mówi jednak, że to nie znaczy, że do tematu nie można wrócić.

Jak tylko pojawi się możliwość pozyskania funduszy, będziemy myśleć, jak to wspólnie z powiatem zrobić – deklaruje Marek Charzewski.

Włodarz za przykład takiej dobrej praktyki podaje sąsiada zza Nogatu.
- Sytuacja z Powiatowym Ogniskiem Plastycznym jest trochę podobna do tej z Urzędem Gminy Malbork, który mieści się w budynku należącym do miasta. A skoro jest przez gminę dzierżawiony, to ona, wykorzystując środki unijne, poddała go procesowi termomodernizacji – tłumaczy włodarz.