Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Protest kobiet w samochodach i na piechotę [ZDJĘCIA]. Tym razem w towarzystwie Marty Lempart

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
W sobotni wieczór (7 listopada) Malbork znów stanął w korku za sprawą protestu przeciwko rządom Zjednoczonej Prawicy, bo na pewno już nie tylko przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.

WIDEO. Strajk kobiet w Malborku, 7.11.2020 r.:

Protest zorganizowała nieformalna grupa Malborski Strajk Kobiet. Zanim kolumna samochodów osobowych, busów, motocykli i tirów wyjechała na drogę krajową nr 22, do uczestników przemówiła Marta Lempart, jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Przypomniała m.in. o niedawnym powołaniu Rady Konsultacyjnej i 13 postulatach czy też 13 "obszarach walki", na której ona ma się skupiać. Nie chodzi już tylko o sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego prawie całkowicie zakazującego aborcji.

Musimy dopilnować, żeby żaden głos nie zginął, żeby zebrać postulaty z ulicy. Żeby nikt nikomu nie mówił, że później, że nie teraz i że to, co mówisz, nie jest ważne. I po to, żeby odpowiedzieć, jak nas wyciągnąć z tego bagna. Jak to zrobić, żeby ludzie nie umierali w karetkach. Jak to zrobić, żeby w szkołach nie robiono nam z dzieci debili. My musimy być na to przygotowani i musimy mieć na to odpowiedź. A ja wam obiecuję, że my będziemy ich pilnować, żeby nie było, że oni wymyślą sobie program do szuflady, tylko żeby byli w służbie ulicy i pilnowali tego, co macie na transparentach - mówiła w Malborku Marta Lempart.

Liderka OSK dodała, że "to jest właśnie ten moment, kiedy każdy idzie po swoje, ale wszyscy idziemy przeciwko temu rządowi". Tutaj padło kilka inwektyw pod adresem rządzących.

- Idziemy razem, bo trzeba iść razem nawet, jak jest trudno i nawet jak się boimy, że się wszyscy pokłócimy. Nie ma wrogów na opozycji teraz, nie ma wrogów między nami, wrogiem jest PiS i musimy ich załatwić. Myślę, że załatwimy ich dosyć szybko. Musimy ich załatwić tak, żeby nie mieli szans wrócić, żeby nie mieli szans dorwać się znowu do władzy. Musimy ich załatwić tak, żeby żaden już taki rząd nie mógł w Polsce powstać ani wygrać wyborów. Tak, żeby Polska była wspólna, żeby była nasza i żeby politycy się nas bali. Żeby było tak, że każdy w Polsce, kto para się polityką, wiedział, że jak zrobi krok w fałszywą stronę, to to „wy...ać” (transparenty z tym hasłem, dop. red.) będzie miał pod oknem. Każdy. Skoro nie chcą nas słuchać, to niech się nas boją. Wszyscy. Wszyscy po kolei - mówiła do uczestników

Po tej przemowie zmotoryzowani protestujący wyjechali na aleję Rodła i bardzo wolno poruszali się w kierunku Elbląga. Zawracali przy stacji paliw Lotos przy al. Wojska Polskiego i tak w wolnym tempie jeździli w kółko przez kilka godzin.

Na początku "Czarnej jazdy 3", bo taką nazwę nosił kolejny strajk, towarzyszyła jej przez chwilę niewielka manifestacja piesza, która uformowała się bezpośrednio na jezdni al. Rodła na wysokości CH Zawisza. Gdy piesi protestujący przeszli przez skrzyżowanie z ul. Mickiewicza, interweniowała policja, nakazując przejść na chodnik.

Cały protest odbywał się pod czujnym okiem policji. Dodatkowo funkcjonariusze rejestrowali kamerą jego przebieg.

Protest kobiet w Malborku. Czarny Spacer pod biuro posła PiS...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto