Malbork. Schody na bulwar przy plaży i za magistratem będą remontowane. Na razie aż strach po nich chodzić, takie są zaniedbane

Schody prowadzące na bulwar nad Nogatem w Malborku prowadzące na miejskie kąpielisko raczej nie przypominają tych ze słynnego Casino de Paris. Choć pewnie i te malborskie były scenografią do niejednego show.

Teraz, gdy promenada nad rzeką pięknieje, aż chciałoby się do niej dojść nie tylko bezpiecznie, ale również bez konieczności zasłaniania nosa i wpatrywania się, gdzie bezpiecznie postawić stopę.

Na otwarcie bulwaru chcemy doprowadzić schody do takiego stanu, by nie było tam miejsca przebywania osób, które załatwiają tam niekoniecznie turystyczne potrzeby – zapewnia pytany o problem Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Co ciekawe, odnawiane będą zarówno schody za magistratem, jak i te bliżej miejskiego kąpieliska. Co więcej, na wejściu na górę się nie skończy. Wcześniej na placyku, który znajduje się naprzeciwko parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, dosadzono róż. Być może więc dzięki temu ten nieco zapomniany teren, gdzie można przysiąść w cieniu drzew, zyska drugie życie.

Na skwerze ks. Feliksa Sawickiego jest też kłopot ze śmietnikami, bo stoją przy wejściu, tuż przy końcu schodów. To miejsce zostanie ucywilizowane, co należy do obowiązków wspólnoty mieszkaniowej z sąsiedztwa – informuje włodarz.

Przestanie także straszyć placyk za magistratem. Na przedwojennych zdjęciach widać tam pnące róże i kwiaty. Teraz nie ma po nich śladu.
- Chcemy ten teren ucywilizować, by ci, którzy zapragną z bulwaru pójść na górę i zobaczyć co tu jest, trafili na fajną przestrzeń – zapowiada Marek Charzewski.

Na razie nie ma kalkulacji kosztów tych prac, bo decyzja o ich wykonaniu zapadła niedawno. Całość zostanie sfinansowana z budżetu miasta, bo zejścia w stronę bulwaru nie są objęte projektem jego przebudowy, znalazły się tam tylko za kościołem św. Jana na Starym Mieście.
Zgodnie z umową, realizacja inwestycji prowadzonej nad rzeką od mostu kolejowego aż za kąpielisko może zakończyć się w połowie przyszłego roku. Jednak wykonawca, firma Strabag, deklaruje, że wyrobi się wcześniej, bo do końca 2021 r.