Malbork. W przebraniu kobiety ukradł alkohol i uciekł ze sklepu. Wpadł, gdy go sprzedawał na ulicy

Od razu przypominają się sceny z komedii „Poszukiwany, poszukiwany” z lat 70. ubiegłego wieku ze świetnym Wojciechem Pokorą. Tylko że tam główny bohater, który ukrywał się w przebraniu kobiety, nie miał niczego na sumieniu. Inaczej jest z 48-latkiem z Malborka, którego zatrzymała miejscowa policja. Jak wynika z informacji przekazanych przez nią, ten mężczyzna nie miał za grosz pokory i szacunku do prawa.

Cała maskarada wyszła na jaw, gdy już po zatrzymaniu funkcjonariusze obejrzeli film… - nagranie ze sklepowego monitoringu. Zobaczyli, jak ten 48-latek przebrany w damskie ubrania i z peruką na głowie ukradł alkohol i uciekł drzwiami wejściowymi.

Mieszkaniec Malborka wpadł już zupełnie jako mężczyzna, gdy we wtorek (12 maja) około godziny 21.40 na jednej z malborskich ulic próbował sprzedać po okazyjnej cenie napoje wysokoprocentowe różnych marek. 

- 48-latek posiadał przy sobie torbę z dużą ilością markowych trunków. Funkcjonariusze ustalili, że pół godziny wcześniej  mężczyzna dokonał kradzieży tego towaru w jednym z malborskich marketów – mówi asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.

Pracownicy sklepu wycenili wartość skradzionego alkoholu na prawie 800 złotych. Odzyskany towar trafił do sklepu, a  48-letni mieszkaniec Malborka do policyjnego aresztu. Okazało się, że kradzieży dokonał w warunkach recydywy, bo był już wcześniej karany za podobne przestępstwo. W środę (13 maja) usłyszał zarzut, teraz grozi mu kara więzienia do 7,5 roku.