Malbork. W szpitalu nie ma już żadnego oddziału covidowego, a sanepid podsumował epidemię w 2021 roku

Jeszcze na początku lutego br. w malborskim szpitalu funkcjonowały dwa oddziały do leczenia pacjentów z COVID-19, na I i II piętrze budynku głównego, łącznie na 60 łóżek. Najpierw wojewoda pomorski wydał decyzję o zamknięciu „dolnego” oddziału z 30 miejscami, dzięki czemu w swoim miejscu pracę mogła wznowić interna.

Okazuje się, że od początku marca – po kolejnej decyzji wojewody Dariusza Drelicha – nie działa też już „górny” oddział covidowy z 30 łóżkami, w tym 6 respiratorowymi. Ten po dekontaminacji akurat stoi pusty. Dawniej mówiło się, że mógłby służyć do hospitalizacji osób borykających się ze skutkami pocovidowymi. Póki co, stanowi rezerwę, ale dla oddziału anestezjologii i intensywnej terapii, który w tym roku czeka modernizacja.

Prace mają polegać na powiększeniu oddziału z obecnych czterech do sześciu łóżek, w tym stworzeniu izolatki z prawdziwego zdarzenia. Na cele rozbudowy zaadaptowane będzie pomieszczenie służące jako kaplica oraz część pomieszczeń znajdującego się tuż obok oddziału wewnętrznego. Na tę inwestycję PCZ otrzymało 1 mln 650 tys. zł rządowego funduszu do walki z COVID-19.

Remont anestezjologii i intensywnej terapii może potrwać nawet pół roku. Na ten czas chcemy przenieść oddział w miejsce, gdzie jeszcze niedawno na II piętrze był oddział covidowy. Są tam warunki techniczne – mówi Paweł Chodyniak, prezes PCZ w Malborku.

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w porównaniu do 2021 r., a także początku 2022 r. sytuacja epidemiczna wygląda na mniej groźną. Doszło nawet do tego, że minister podjął decyzję o zniesieniu od 28 marca obowiązku zasłaniania ust i nosa (wyjątek stanowią placówki medyczne).

A konsekwencje epidemii koronawirusa w powiecie malborskim w ub. roku podsumowuje sanepid w ocenie stanu sanitarnego. Z opracowania przygotowanego dla władz powiatowych na najbliższą sesję Rady Powiatu można się dowiedzieć, że w 2021 roku w powiecie malborskim:

• potwierdzono 5132 przypadków zakażenia SARS-CoV-2;
• 298 osób, u których wykryto koronawirusa, było leczonych w szpitalu;
• wyłącznie z powodu COVID lub chorób współistniejących zmarło 96 mieszkańców;
• na kwarantannę trafiło 11 675 osób;
• 2104 osoby były objęte nadzorem epidemiologicznym.

- Oprócz setek zarejestrowanych ognisk o charakterze rodzinnym zanotowano również ogniska instytucjonalne związane z zakładami pracy (10 ognisk), podmiotami leczniczymi, zakażenia występowały także w placówkach oświatowych (15 ognisk) - informuje Elżbieta Zybko, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Malborku.

Malborski sanepid wyjaśnia, że u dużej liczby osób zakażonych nie rozwinęły się objawy chorobowe bądź miały one charakter łagodny lub umiarkowany, więc pacjenci nie wymagali hospitalizacji. Szacuje się też, że nawet do 80 proc. osób mogło przejść zakażenie bez żadnych symptomów.

Niektórzy - co wynika z raportu rocznego - nie chcieli stosować się do nałożonej kwarantanny. Jak podaje PSSE w Malborku, w ramach postępowań administracyjnych wydano 22 decyzje za złamanie kwarantanny, izolacji lub prowadzenia działalności pomimo zakazu - na łączną kwotę 32 400 zł. Wpłynęły 3 odwołania, które zostały przekazane do wojewódzkiego sanepidu, a on utrzymał w mocy wcześniejsze decyzje.