Prokuratura Rejonowa w Malborku nie będzie składać apelacji do wyroku w sprawie zabójstwa sprzed ponad 16 lat, który zapadł w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Po roku procesu Mariusz W., pochodzący z Malborka, został skazany na 25 lat więzienia za zamordowanie w listopadzie 1995 roku 19-latka z Chodzieży.
Prokurator przygotował w tej sprawie akt oskarżenia obejmujący w sumie cztery przestępstwa - od kradzieży słoików z przetworami, przez rozboje aż po zabójstwo. Mariusz W. - dobrze zapowiadający się piłkarz, po doznaniu kontuzji kolana, w ten sposób robił błyskawiczną "karierę" przestępcy.
Proces rozpoczął się w styczniu ub.r. Nie udało się ustalić motywu ostatniej zbrodni Mariusza W. - Brak motywu jest w tym przypadku okolicznością obciążającą - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Mariusz Kaźmierczak. - Inna sytuacja jest, gdy ktoś zabija w momencie silnego wzburzenia. W tym przypadku tak jednak nie było. Zabójstwo jest zbrodnią najgorszą, a to dokonane z zimną krwią zasługuje na szczególne potępienie.
Sędzia zwrócił uwagę na fakt, że ofiarą był młody mężczyzna, który nie miał żadnych związków ze światem przestępczym.
- Oskarżony uczynił sierotę z dziewczynki, która nie miała szansy poznać własnego ojca - dodał sędzia.
Mariuszowi groziło dożywocie. Dlaczego nie otrzymał wyroku najsurowszego z możliwych? - Za okoliczność łagodzącą w tym przypadku sąd uznał fakt, że oskarżony ukrywając się w Hiszpanii nie został skazany za żadne przestępstwo - przyznał sędzia.
Mariusz W. będzie mógł starać się o warunkowe zwolnienie po 15 latach spędzonych w więzieniu.
Wyrok w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadł 23 grudnia ubiegłego roku. Prokuratura jest usatysfakcjonowana, w przeciwieństwie do obrony, która wystąpiła o pisemny odpis wyroku wraz z uzasadnieniem. Obecnie biegnie czas na złożenie apelacji. Wyrok jest nieprawomocny. Na koniec procesu Mariusz W. podtrzymywał, że jest niewinny.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?