Manufaktura bursztynu w malborskim zamku. Trwają rozmowy ze spółką S&A

Choć Muzeum Zamkowe kojarzy się przede wszystkim z zakonem krzyżackim i średniowieczem, to jest też właścicielem największej kolekcji bursztynu na Polsce. Władze muzeum chcą ten atut wykorzystać w jak najlepszy sposób, więc najpierw postanowiły stworzyć wystawę swoich dzieł z jantaru w nowoczesnej aranżacji (czynna od końca listopada ub.r.), a za kilka miesięcy ma się pojawić nowa galeria i manufaktura bursztynu stworzona przez firmę zewnętrzną

Muzeum jest w trakcie rozmów z firmą jubilerską S&A SA z Gdyni, która jako jedyna złożyła ofertę do przetargu na dzierżawę dwóch pomieszczeń w zamku. W jednym z nich (przyziemie Wielkiej Komturii), tuż obok niedawno otwartej wystawy bursztynu, ma się znajdować galeria wyrobów z tego kruszcu. Do wykorzystania jest powierzchnia 106 m kw. Drugie pomieszczenie, wnętrze budynku łaźni przy dziedzińcu Zamku Średniego o pow. 50 m kw., ma służyć za pracownię obróbki bursztynu z prezentacją programu edukacyjnego poświęconego historii i sztuce bursztynniczej oraz pokazami procesu obróbki i powstawania biżuterii.

- Umowa na dzierżawę pomieszczeń jeszcze nie została podpisana, jesteśmy w trakcie negocjacji - mówi Rafał Mańkus, wicedyrektor Muzeum Zamkowego ds. administracji i marketingu. - Przed uruchomieniem galerii i manufaktury najemca jest zobowiązany przedstawić nam projekt zagospodarowania pomieszczeń, który musi zostać zaakceptowany przez nasze służby.

Przedmiotem rozmów z firmą S&A, która podobną działalność prowadzi w Gdańsku, są też kwestie finansowe. Miesięczna opłata za oba pomieszczenia ma wynieść ponad 5 tys. zł. Negocjowana jest też kwestia procentowego udziału muzeum w przychodach spółki S&A, która ma sprzedawać w zamku swoje wyroby.
Firma S&A nie chce na razie komentować planów swojej działalności w muzeum. Jej prezes Adam Pstrągowski wyjaśnił, że wpływ na podpisanie umowy ma wiele elementów, m.in. kwestie proceduralne będące w gestii ministra skarbu. Nie ukrywa, że ważne są też kwestie finansowe i opłacalność tej inwestycji. Koszt rozpoczęcia działalności może sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych. O swojej decyzji spółka ma poinformować po 10 lutego.

Muzeum optymistycznie patrzy na kwestię współpracy z S&A i liczy, że manufaktura i galeria będą czynne już od początku nowego sezonu turystycznego. Jeśli umowa dojdzie do skutku, to malborska instytucja jeszcze bardziej będzie kojarzona z bursztynem. Zamkowe eksponaty mają charakter historyczny, nowa galeria pokazywałaby nowocześniejsze bursztynowe dzieła.

- Mamy kolekcję bursztynu, która, na razie , jest w Polsce największa - mówi Janusz Hochleitner, wicedyrektor muzeum ds. naukowo-konserwatorskich. - Staramy się teraz z naszą ofertą wyjść na zewnątrz. Po otworzeniu własnej wystawy bursztynu w nowej aranżacji postanowiliśmy pozyskać partnera z zewnątrz, który zaprezentuje swoją ofertę. Połączymy to z ofertą edukacyjną dla odwiedzających gości.