Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Staw. Szkoła w dwóch budynkach, przy Mickiewicza nie ma już nauki, ale formalnie musi nastąpić likwidacja "lokalizacji"

Radosław Konczyński
Fot. www.nowystaw.pl
Władze nowostawskiego samorządu z budynkiem szkolnym, który od blisko pół roku jest nieużytkowany, muszą przejść taką samą procedurę, jakby likwidowali szkołę. Chodzi o nieruchomość przy ulicy Mickiewicza najpierw dzierżawioną od samorządu powiatu, a ponad rok temu odkupioną za preferencyjną cenę.

Do końca poprzedniego roku szkolnego zajęcia w Szkole Podstawowej nr 2 w Nowym Stawie odbywały się w trzech budynkach. W jednym z nich, przy ulicy Mickiewicza, w niedalekiej przeszłości działało gimnazjum, ale gdy ostatnie klasy gimnazjalne i pierwsi absolwenci ósmych klas wyszli stąd 19 czerwca, władze gminy wprowadziły w życie plan oszczędnościowy. Od września zajęcia w SP 2 odbywają się już tylko w dwóch budynkach - przy ul. Gdańskiej i Bankowej, bo tyle wystarcza.

- Bez problemu się w nich mieścimy. Praca odbywa się w trybie jednozmianowym, razem z zajęciami pozalekcyjnymi kończymy ok. godz. 16 - mówi Tomasz Bojarczuk, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Nowym Stawie.

Uczniów w budynku przy Mickiewicza nie ma więc od drugiej połowy czerwca, sekretariat wyprowadził się stamtąd w połowie lipca. Ta zmiana nie miała żadnych konsekwencji dla nauczycieli. Nikt, jak dodaje dyrektor, nie stracił pracy. Obiekt stoi pusty, co nie znaczy, że został pozostawiony bez dozoru. Pieczę nad nim ma nadal dyrekcja SP 2. Budynek musi być ogrzewany, by nie pogorszył się jego stan.

A to właśnie kondycja nieruchomości, jak wyjaśniał burmistrz podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej, również miała wpływ na decyzję o niewykorzystaniu budynku na cele szkolne od września br. Jerzy Szałach wyjaśnił radnym, że są negatywne opinie sanepidu i nadzoru budowlanego, które nie dopuszczają tego obiektu do dalszej eksploatacji na cele oświatowe.

Nie wiadomo, co dalej z budynkiem przy ul. Mickiewicza. Na razie radni przyjęli uchwałę o zamiarze likwidacji tej „dodatkowej lokalizacji prowadzenia zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych”.

- Następnym krokiem jest skuteczne poinformowanie każdego z rodziców uczniów ZSP, na co mamy czas do końca lutego. Oczywiście, słowo ostateczne ma kuratorium - wyjaśniał burmistrz Jerzy Szałach podczas sesji i dodawał, że "wyciągnięcie" nieruchomości z sieci szkół otworzy Radzie Miejskiej drogę do podjęcia decyzji, na jakie cele przeznaczyć obiekt w przyszłości.

Wstępne wyliczenia wskazywały, że na utrzymaniu budynku przy Mickiewicza, po rezygnacji z wykorzystania go na cele oświatowe, gmina może zaoszczędzić około 200 tys. zł rocznie.

Przypomnijmy, że nieruchomość o powierzchni blisko 0,9 ha, na której znajduje się budynek szkoły, ale też infrastruktura towarzysząca, m.in. boisko sportowe, gmina Nowy Staw kupiła ponad rok temu od samorządu powiatu malborskiego za 4 procent własności. Zgodnie z uzasadnieniem uchwały Rady Powiatu Malborskiego dotyczącej zgody na sprzedaż, nieruchomość miała być przeznaczona na realizację zadań własnych miasta i gminy Nowy Staw, między innymi w zakresie edukacji publicznej i kultury fizycznej.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto